Festyn Rodzinny w Kotuniu przeszedł do historii. Z pewnością zostaną po nim wspomnienia mile spędzonego czasu. Moc atrakcji przyciągnęła tłumy…

To pozytywne zamieszanie miało miejsce w niedzielę, 7 lipca na placu im. Bronisławy i Jana Danielaków oraz na ul. Siedleckiej. Punktualnie o godzinie 15 atrakcyjny wstęp do imprezy zapewniły dziewczęta z grupy tanecznej Indigo Dance Art, które zrobiły pod sceną prawdziwy show. Potem swoje umiejętności wokalne prezentowała Julia Zatorska, a także lokalne zespoły: Grupa Śpiewacza Lokalnego Klubu Seniora Bojmie, Wielopokoleniowy Chór Gminy Kotuń oraz Seniorzy Nasz Kotuń.

Pomiędzy występami w dobry humor wprawiał też prowadzący imprezę Przemysław Redkowski, a do korzystania z atrakcji zachęcał gorąco, a nawet rymująco, wójt Daniel Celiński. A było w czym wybierać… O podniebienia uczestników dbały przedstawicielki aż dziewięciu kół gospodyń wiejskich z terenu gminy Kotuń a także OSP z Nowej Dąbrówki, która zorganizowało kuchnię polową.

Różnorodne stoiska nie tylko prezentowały swoje oferty, ale zachęcały też do ciekawych aktywności. Dużą popularnością cieszyła się możliwość stworzenia „lasu w słoiku”, który można było zabrać ze sobą do domu. Uczestnicy chętnie brali też udział w quiz’ie związanym z gminą Kotuń.

A jako że bezpieczeństwo to podstawa, nad uczestnikami festynu czuwali nie tylko zaangażowani ochroniarze, ale też dzielni członkowie siedmiu ochotniczych straży pożarnych z terenu gminy. Dzięki ich uprzejmości można było „zwiedzić” wozy strażackie i poznać tajniki tej służby. Furorę wśród najmłodszych robiło gaszenie pożaru w zaimprowizowanym domku i ratowanie misia. Dzieci miały też frajdę w specjalnym „kąciku”, nad którym nieustannie unosiła się cała masa baniek mydlanych, co sprawiało, że przestrzeń ta wyglądała wręcz bajkowo…

Ciekawym uzupełnieniem imprezy był też piknik muzyczny przygotowany przez Lokalną Grupę Działania Ziemi Siedleckiej.

Gwiazdą wieczoru był Andrzej Rybiński, który zgromadził pod sceną głównie starszych uczestników wydarzenia. Zrobiło się koncertowo i nieco sentymentalnie… Zespół Modem zagrał z kolei covery hitów z gatunku muzyki pop-rock. Na deser usłyszeliśmy największe przeboje w wykonaniu grupy Masters. Wieczór zakończyła zabawa taneczna.

Klimatyczne miejsce festynu oraz piękna pogoda sprawiły, że uczestnicy mogli miło spędzić czas na świeżym powietrzu, delektując się regionalnymi smakołykami. Cały festyn w Kotuniu był okazją do integracji społeczności lokalnej oraz spotkania z przyjaciółmi i rodziną. Dzięki zaangażowaniu organizatorów oraz entuzjazmowi uczestników, ten dzień na pewno będzie jeszcze trwał we wspomnieniach...

Warto zaznaczyć, że tradycja festynu w Kotuniu jest bardzo zakorzeniona, bowiem w tym roku wydarzenie to miało już swoją 20. odsłonę.

W realizacji przedsięwzięcia Gminę Kotuń wspierała Gminna Biblioteka Publiczna w Kotuniu. Współorganizatorem wydarzenia był Samorząd Województwa Mazowieckiego.