"Rozdział pierwszy" - to zbiór opowiadań Klubu Literackiego "Prozak Siedlce".
Jeżeli nie słyszeliście jeszcze o tym klubie, a jest w Was choć cień sympatii lub sentymentu do literatury, to najlepszy moment, by zapoznać się z namacalnym i bardzo efektownym rezultatem jego działalności. A ta zaczęła się już w 2019 roku, kiedy to zainicjowano spotkania tego niszowego, bazującego na potrzebie strzeżenia i dostrzeżenia jakości w słowie pisanym klubu. Wydawca tak pisze o początkach: "A zaczęło się od egoizmu i głodu. Piszącemu te słowa, choć na co dzień zajmuje się dziennikarstwem, brakowało tworzenia prozy, a przede wszystkim kontaktów z ludźmi. Takimi, którzy też poświęcają czas na przygotowywanie opowiadań czy powieści, a na dodatek potrzebują podzielić się tym z innymi, skomentować, ocenić i - co nie mniej ważne - zachęcić do dalszej pracy".
Pięć lat tej dalszej pracy to w żadnym wypadku nie były niezobowiązujące trele morele o wszystkim i o niczym! Absolutnie nie! Szef "Prozaka" - Bartek Szumowski - od początku miał baczenie na to, by przesłanie i misja spotkań się gdzieś nie zagubiły. Głównym punktem mitingów był więc zawsze mini wykład z teorii pisania. I dalej: "Kiedy już poznaliśmy rady fachowców, braliśmy się za "prace domowe" - teksty, przy których tworzeniu wypróbowywaliśmy podpowiedziane techniki, chwyty i koncepcje. A czasem popuszczaliśmy wodze fantazji" (od Wydawcy).
Teksty prozakowiczów już od jakiegoś czasu krążą w przestrzeni internetowej, wszak grupa funkcjonuje na Facebooku. Jednak wirtualna forma nie mogła w pełni satysfakcjonować… I stało się - "Rozdział pierwszy" przeistoczył się z wizji w byt rzeczywisty. "Bo, choć żyjemy w epoce cyfrowej, papierowa publikacja to ciągle prestiż i trwały ślad. Na propozycję oprowadzenia po światach stworzonych w swojej wyobraźni odpowiedziała równa dwudziestka autorów związanych z "Prozakiem" (od Wydawcy).
Na pierwszy rzut oka widać, że "Rozdział pierwszy" to różnorodność ujęta w literaturze i niezbity dowód na to, że w prozie życia jest miejsce na literaturę. I chociaż jestem dopiero na początku delektowania się tą antologią, z perspektywy przebodźcowanej mamy, zabieganej wokół codzienności, i standardowego fejsbukowicza zarazem, z ogromną przyjemnością i sentymentem, na nowo odkrywam szersze horyzonty, zachwycam się już samym faktem, że są jeszcze ludzie, którzy czują potrzebę brnięcia w meandry ambitnej literatury. I w dodatku ludzie ci tworzą treści pod skrzydłami klubu funkcjonującego w Siedlcach!
Wstęp oczarowuje czytelnika, by potem mógł on pod tym czarem pozostać i dawkować sobie "Prozak". Zobaczcie sami: "Rozczytywanie się w kolekcji utworów literackich przypomina mi poniekąd przechadzkę po bujnym ogrodzie albo wpatrywanie się w bukiet misternie ułożonych (czy nieco rozwichrzonych) różnorodnych kwiatów. Początkowe oszołomienie barwną całością powoli zaczyna się zamieniać w punktowe, bardziej uważne obserwacje i zniuansowane podziwy, które dotyczą jakiegoś pojedynczego kwiatka, skupiają się na detalu - konturach, kształcie, kolorze czy zapachu rośliny (ze wstępu dr Małgorzaty Burty).
"Prozak" to lekarstwo na literacką samotność. Tworzone pod jego pieczą opowiadania to nie opium dla mas, ale zmaterializowane marzenia o pisaniu zaopatrzone w dbałość o słowo i strukturę dzieła, z jednoczesną zgodą na indywidualne szaleństwa, wymykanie się z ram… Pierwsze dziecko "Prozaka" można by opisać też banalnym i modnym określeniem rodem z zapowiedzi jakiegoś festynu: "dla każdego coś ciekawego". Będzie to jednak festyn literatury, co prawda bez dmuchańców (kamień z serca), ale za to z literacką watą cukrową, która osłodzić może niejeden jesienny wieczór.
Spotkanie promocyjne książki odbędzie się w czwartek, 14 listopada, w Miejskim Ośrodku Kultury w Siedlcach (godz. 18.00). Wstęp wolny.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz