Na deskach Sceny Teatralnej Miasta Siedlce rozpoczął się IX Ogólnopolski Festiwal Teatrów „Sztuka plus Komercja". 

W tym roku publiczność będzie miała okazję zobaczyć takie tytuły jak m.in. „Kochane pieniążki" i „A mi to rybka!" Teatru Capitol, „Kobieta, która ugotowała męża" Teatru Kamienica czy „Wszystko w rodzinie" Teatru Ziemi Chełmskiej. Pierwszym z 8 spektakli konkursowych było premierowe przedstawienie pt. „La Bombe"w reżyserii Sambora Czarnoty, w którym wystąpili: Katarzyna Glinka, Maria Wieczorek, Radosław Pazura i Michał Rolnicki.

Artur Mydlak, dyrektor Centrum Kultury i Sztuki powitał zebranych i wyjaśnił zasady festiwalu: - Każda edycja festiwalu jest objęta patronatem artystycznym. W tym roku patronem zgodziła się zostać Hanna Śleszyńska. Idea festiwalu jest taka: oglądacie państwo osiem spektakli i wybieracie ten, który według państwa jest najlepszy. Powołana komisja konkursowa również ocena spektakle. 

Głos zabrała również Hanna Śleszyńska: - Pierwszy raz jestem patronką. Czuję się zaszczycona i dziękuję za ten przyjemny obowiązek. Festiwal jest mi znany. Byłam tu wielokrotnie, grałam w spektaklach, które uczestniczyły w konkursie, ale też w takich, które były poza nim. Siedlce są bliskie memu sercu. Cieszymy się, że państwo przyszli. Chciałabym na koniec wypowiedzieć swoje motto. Kiedyś byłam tu ze spektaklem „Pomalu, a jeszcze raz". To była taka polsko-czeska komedia. Śpiewałam piosenkę, której słowa chciałabym przytoczyć: „Bo teatr jest lustrem, w nim przegląda się świat. Nie myśl o jutrze, kiedy aktor dziś gra starą baśń o miłości, o zdradzie czy łzach. Zamknij oczy na chwilę i marz". Poddajmy się urokowi teatru. Mam nadzieję, że szczęśliwie, w zdrowiu i w radości będziemy zamykać ten festiwal w grudniu.

Właścicielka firmy Iwonex i sponsorka główna festiwalu Iwona Księżopolska zainaugurowała wydarzenie poprzez dwukrotne uderzenie w gong.
 
Spektakl „La Bombe" to francuska sztuka z błyskotliwym, ciętym dialogiem. To historia małżeństwa poszukującego z ogromnym zaangażowaniem nowej siły i energii, która wzmocniłaby ich związek, choć dotychczas wszystkie teorie zawiodły. Dają sobie kolejną szansę i postanawiają podczas urlopu na malowniczej Korsyce odnaleźć iskrę do dawnej płomiennej miłości. Towarzyszy temu przyjaciel rodziny, który pod maską przebojowego uwodziciela kryje swoje niepewności i porażki. Zawsze można na niego liczyć, zawsze służy wsparciem i dodaje otuchy. Dynamiczne wydarzenia nabierają rozmachu wraz z pojawieniem się młodziutkiej opiekunki do dzieci. Zaczyna się intryga pełna niedomówień i sytuacji zdominowanych przez podejrzliwość głównej bohaterki przeżywającej baby blues – wybuchowej i chorobliwie zazdrosnej. Do tego dochodzą gesty serdeczności i ciepłych uczuć pełnej wdzięku i naturalności zjawiskowej Sam, które nie zawsze bywają dobrze interpretowane. „La Bombe" to historia nieobojętna i wiarygodna, która może dotyczyć wielu z nas. To śmiech przez łzy, poczucie bezsilności i eksplozja radości naszych bohaterów. Chęć zaistnienia jako lepsza wersja samego siebie i niespodziewany wpływ epizodu sprzed lat na przyszłość. Wszystko to ze szczęśliwym zakończeniem w oprawie z pobudzającą zmysły wyśmienitą grą aktorską i francuską muzyką w tle korsykańskiego zachodzącego słońca. 

Na koniec głos zabrał Sambor Czarnota, aktor i reżyser: - Przypomniała mi się taka data - 23 czerwca 1981 roku. Nie znam jej z autopsji, ale z literatury i opowieści. Była premiera „Amadeusza" Romana Polańskiego. Jedną z głównych ról grał wybitny aktor Tadeusz Łomnicki. Był to pierwszy spektakl, tak jak dzisiaj. W kulisach stoi tenże wielki Łomnicki i obserwuje publiczność. Na pytanie Polańskiego, czemu podgląda zebrany odpowiedział: Zazdroszczę im, że będą mogli mnie podziwiać. Niech pointą będzie taka myśl: Zazdrośćcie nam, że my możemy patrzeć na was w dobrych nastrojach. O to chodzi, by dać radość, wzruszenie, emocje. 

Głównym organizatorem jest CKiS, a współorganizatorem Agencja Artystyczna OpenTeatr. Patronat honorowy objął Prezydent Siedlec Andrzej Sitnik.