Zamknij

Na publiczność w Siedlcach zawsze można liczyć

17:53, 17.09.2021 SK Aktualizacja: 19:04, 17.09.2021
Skomentuj

Osiem spektakli konkursowych i sześć towarzyszących - oto treść IX Ogólnopolskiego Festiwalu Teatrów „Sztuka plus komercja" organizowanego przez Centrum Kultury i Sztuki, który rozpocznie się już 25 września sztuką „La Bombe" w reżyserii Sambora Czarnoty.

Inauguracyjny spektakl zostanie zagrany dwa razy, kolejny raz widzowie będą mogli obejrzeć go 26 września o 19:00. „La Bombe” to francuska sztuka z błyskotliwym, ciętym dialogiem. To historia małżeństwa poszukującego z ogromnym zaangażowaniem nowej siły i energii, która wzmocniłaby ich związek, choć dotychczas wszystkie teorie zawiodły. Dają sobie kolejną szansę i postanawiają podczas urlopu na malowniczej Korsyce odnaleźć iskrę do dawnej płomiennej miłości. Towarzyszy temu przyjaciel rodziny, który pod maską przebojowego uwodziciela kryje swoje niepewności i porażki. Zawsze można na niego liczyć, zawsze służy wsparciem i dodaje otuchy. Dynamiczne wydarzenia nabierają rozmachu wraz z pojawieniem się młodziutkiej opiekunki do dzieci. Zaczyna się intryga pełna niedomówień i sytuacji zdominowanych przez podejrzliwość głównej bohaterki przeżywającej baby blues – wybuchowej i chorobliwie zazdrosnej. Do tego dochodzą gesty serdeczności i ciepłych uczuć pełnej wdzięku i naturalności zjawiskowej Sam, które nie zawsze bywają dobrze interpretowane.

Artur Mydlak, dyrektor CKiS przywitał zebranych oraz zachęcił do uczestnictwa w festiwalu: - Zaczniemy od spektaklu La Bombe w reżyserii Sambora Czarnoty. Spektakle premierowe odbędą się 25 września o 19:00 i 26 września o 17:00. Jeżeli pojawią się obostrzenia, to dostosujemy się do nich oczywiście, ale zrobimy wszystko, by widzowie odczuli to jak najmniej. Nie traćmy naszych odbiorców. Trudno jest zaprosić na nowo widza, który nie wie, na jakich zasadach i gdzie można przyjść, by obejrzeć spektakl, obawia się, że za chwilę wszystko zostanie zawieszone. To są trudne chwile. Odwoływanie spektaklu to jest zawsze bolesna decyzja. Postaraliśmy się i w 2020 roku przekładaliśmy wydarzenia, nie odwoływaliśmy ich. Jesteśmy wdzięczni widzom, że czekali i nie oddawali biletów. Byliśmy dla nich. Każda informacja, że można już grać to była radość. Apelujemy: czekamy na państwa i robimy wszystko, by festiwal się odbył.

Wojciech Słupski z Agencji Artystycznej Openteatr: - Gorący apel do państwa: zachęcajmy nasze miasto i okolice do tego, by odwiedzać teatr. Będzie bezpiecznie. Będzie dezynfekcja i zostaną zachowane wszystkie zasady higieny. Jesteśmy spragnieni widowni. Moja agencja od 1,5 roku nie wystawiła żadnego spektaklu. Jest to dla nas moment, w którym możemy ruszyć. Mamy nadzieję, że repertuar wpadnie odbiorcom w oko. Nie wiemy, co się wydarzy. Chcielibyśmy zagrać dla pełnej publiczności. Możemy kupić również bilety online. Nie trzeba robić tego stacjonarnie, jeśli ktoś obawia się zakażenia.

Patronką Festiwalu Teatrów „Sztuka plus komercja" jest aktorka Hanna Śleszyńska, która podczas konferencji prasowej w CKiS tak wspominała czasy pandemii: - Ucieszyłam się, że będę patronką tego wydarzenia, które pierwotnie było zaplanowane rok temu. Po czym okazało się, że wszedł lockdown i wszystko zamknięto. 27 marca przypada Dzień Teatru. W połowie miesiąca wszystkie teatry polskie zamilkły. Pandemia rozszerzała się i był to osobliwy dzień, milczący, bez aktorów i publiczności. Przeżyliśmy trudny rok. Pamiętam, jak uczestniczyłam w spektaklu „Piękna Lucynda" w Teatrze 6 Piętro. Towarzyszyła nam telewizja i nakręcano materiał o tym, że teatr obchodzi 10-lecie. Rozmawialiśmy z Michałem Żebrowskim o obawach dotyczących dodatkowych obostrzeń. I stało się. To było kilka miesięcy absolutnie bez pracy. Niektórzy zachłysnęli się wolnym czasem. Wreszcie mieliśmy go więcej dla siebie, dla rodziny, ale brakowało nam pracy, spektakli, wyjazdów. To był na pewno trudny rok pod względem radzenia sobie z tym, że pracy nie ma i nie wiemy, co będzie dalej. Później mogliśmy grać przy połowie widowni i przy repertuarze komediowym szokiem było to, że ta połówka - ukryta w maskach i przyłbicach - zupełnie inaczej reaguje, mniej pewnie. Byli mało rozluźnieni. I zastanawialiśmy się, czy jest sens w ogóle grać komedie. Tu ważny był także czynnik ekonomiczny. Następnie pojawiło się 75% widowni, a teraz sytuacja prawie wróciła do normy. Dziś jestem pełna optymizmu, ale z tyłu głowy pojawia się niepokój i pytanie, co będzie z tą naszą jesienią. W tej chwili spektakle się odbywają. Część przełożona z poprzednich terminów pandemicznych powoduje, że sale są pełne. Nie ma co się nad tym właściwie zastanawiać. Ja jako aktorka byłam wychowywana przez moich wspaniałych profesorów i pedagogów tak: grający ma zawsze mieć zapełniony kalendarz. Żeby nie wiem co się działo musi wyjść na scenę. Zdarzało mi się grać z anginą. Brałam antybiotyk i wychodziłam na scenę. 

Hanna Śleszyńska opowiedziała także o spektaklach online: Pojawiły się także recitale online. To było moje pierwsze doświadczenie. Wyobrażałam sobie uśmiech i zadowolenie ludzi. Reakcja w postaci na przykład śmiechu jest ważna dla aktora, a tego zabrakło. Przetrwaliśmy to. Ludzie stęsknili się za żywym teatrem, garną się do nas. Chcą przychodzić, my też się stęskniliśmy. To, co jest w sieci w tym przypadku nie to nie jest to samo. Z ulgą przyjęliśmy decyzję o tym, że możemy grać przed publicznością. To wzajemna miłość i zależność. Część z odbiorców jednak boi się zmiany decyzji.

Aktorka wyraziła również nadzieję, że festiwal odbędzie się zgodnie z harmonogramem: - Ja się tylko cieszę, że zaczynamy i festiwal jest. To IX festiwal. Wierzę, że ta cyfra ma dobrą energię. Zapowiada się ciekawie. „Wieczór panieński plus" i „Kochane pieniążki" są świeżo po premierze. Zapraszam na wszystkie spektakle. Są komedie, recitale. Pojawia się też spektakl „Upiór w kuchni". Przypominają mi się czasy, kiedy tam grałam. To był mój pierwszy Teatr Telewizji w 1993 roku. Reżyserował Janusz Majewski, grała Irena Kwiatkowska, Krzysztof Kowalewski i wielu innych wspaniałych aktorów. To zaszczyt i początek pracy w telewizji.

Śleszyńska zaprosiła również odbiorców do uczestnictwa w IX Ogólnopolskim Festiwalu Teatrów: - Na tym festiwalu byłam kilkakrotnie jako aktorka. Wiem, że na publiczność w Siedlcach zawsze można liczyć. Zawsze tu się fajnie gra. Publika jest gorąca, serdeczna. Chętnie tu przyjeżdżamy. Chcemy grać dla pełnych sal. Ja z Siedlcami mam związki bardzo serdecznie, stąd pochodzi moja synowa, żona starszego syna. Ich ślub odbył się w Chlewiskach, w Reymontówce. W Siedlcach mieszkają wspaniałe kobiety i ja to potwierdzam.

Ogólnopolski Festiwal Teatrów "Sztuka plus Komercja" to cykliczne przedsięwzięcie sceniczne, przebiegające w formule konkursowej, którego pierwsza edycja odbyła się w 2012 r.  W ramach festiwalu prezentowane są ogólnopolskie hity teatralne, w tym premiery z udziałem znakomitych artystów scen polskich. Podczas festiwalu prezentowane są spektakle konkursowe i wydarzenia towarzyszące: kabarety, recitale, monodramy i koncerty, w wykonaniu wybitnych postaci polskiej sceny i estrady oraz produkcje własne CKiS. Rola Honorowego Patrona Artystycznego pełniona jest przez znanego w dziedzinie filmu i teatru aktora, a patronat honorowy nad festiwalem sprawuje Prezydent Miasta Siedlce.

(SK)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%