W ostatni weekend listopada WLKS Siedlce-Nowe Iganie był gospodarzem mistrzostw krajowego zrzeszenia LZS. Areną zmagań była hala sportowa w Nowych Iganiach.
Zawody nie mogły się odbyć z takich rozmachem jak zwykle. Liczba uczestników została ograniczona, a poza tym zawodnicy i osoby funkcyjne przed wejściem na halę miały mierzoną temperaturę i dokonywały dezynfekcji rąk. Nie trzeba chyba dodawać, że reżim sanitarny był spowodowany panującą pandemią.
W oficjalnym otwarciu zawodów wzięli udział m.in. Maria Harke, dyrektor Zespołu Oświatowego w Nowych Iganiach, Andrzej Rymuza, przewodniczący Rady Gminy Siedlce oraz Marek Mazur, wiceprezes Krajowego Zrzeszenia LZS.
– Siedlce w każdym momencie są gotowe do organizacji imprez – mówił Mazur do uczestników zmagań. – Zapasy to najstarsza dyscyplina olimpijska, o czym doskonale wiecie. Przed wami wiele zawodów krajowych i międzynarodowych, a być może i olimpijskich. Macie do czego dążyć.
Duży krok w kierunku marzeń wykonał zapaśnik WLKS Wojciech Urban, który nie miał sobie równych w kat. 51 kg. Srebrne medale wywalczyli Bartosz Skłodowski w kat. 110 kg oraz Dominik Żuraw w kat. 87 kg. Piąte miejsce zajął Sebastian Pielaciński (kat. 72 kg).
Równolegle w Zgierzu odbywały się XI Mistrzostwa Polski młodzików. Spośród reprezentantów WLKS najlepiej wypadł Wojciech Bareja, który zajął trzecie miejsce w kat. 35 kg.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz