Pogoń na miarę oczekiwań

Pogoń Siedlce wygrała 3:2 z GKS Tychy.

Trener Bartosz Tarachulski dokonał czterech zmian w wyjściowej jedenastce względem feralnego meczu z Ruchem. Do linii obrony powrócił Jakub Szrek, w pomocy pojawili się Michał Bajdur i Piotr Mroziński, zaś Dariusz Zjawiński zszedł na skrzydło, aby znalazło się miejsce dla Adriana Paluchowskiego.

Pierwszy kwadrans był niezwykle energetyczny. Pogoniści mieli kilka okazji do objęcia prowadzenia, a najlepszej nie wykorzystał Dariusz Zjawiński, który nie sięgnął piłki po dograniu Paluchowskiego. Siedlczanie walczyli o każdą piłkę i kilkukrotnie potrafili zakręcić w głowach dosyć nieporadnej tyskiej defensywie. W 42 minucie impas przerwał Grzegorz Tomasiewicz, który ze spokojem wykorzystał rzut karny. 

W pierwszym kwadransie drugiej połowy tyszanie podostrzyli grę, przez co sędzia musiał utemperować ich zapędy kartkami. W 61 minucie Pogoń zapracowała na drugą bramkę. Zjawiński otrzymał znakomite podanie i wykorzystał sytuację sam na sam z Dobrolińskim. Gospodarze nie poddali się. W 70 minucie Kamil Zapolnik wywalczył i wykorzystał rzut karny. Chwilę później skrzydłowy GKS zamienił na bramkę podanie Dawida Błanika. W 79 minucie Zapolnik mógł skompletować hat tricka, ale uderzył z przewrotki nad poprzeczką bramki strzeżonej przez Rafała Misztala. W końcówce meczu Pogoń wywalczyła jedenastkę, którą na bramkę zamienił Mateusz Żytko. W doliczonym czasie gry Zapolnik główkował w słupek siedleckiej bramki, ale nie odebrał zasłużonych trzech punktów Pogoni.

W sobotę 14 października o 13:00 Pogoń zagra w Łęcznej z Górnikiem.

GKS Tychy – Pogoń Siedlce 2:3 (0:1)

Bramki: Kamil Zapolnik 70 k, 74 – Grzegorz Tomasiewicz 42 k, Dariusz Zjawiński 61, Mateusz Żytko 87 k

Pogoń: 12. Rafał Misztal – 27. Jakub Szrek (80, 35. Dawid Polkowski), 14. Mateusz Żytko, 25. Arkadiusz Czarnecki, 4. Jarosław Ratajczak – 9. Dariusz Zjawiński, 23. Piotr Mroziński (78, 20. Piotr Krawczyk), 8. Daniel Chyła, 10. Grzegorz Tomasiewicz, 11. Michał Bajdur – 87. Adrian Paluchowski (88, 19. Maciej Wichtowski)