Zamknij

„Szon Patrol”, czyli takie mamy czasy?

I.Dąbrowska 12:04, 18.09.2025 Aktualizacja: 13:36, 18.09.2025
Skomentuj

To miał być tylko „śmieszny trend” – kolorowe kamizelki, telefon w ręku i ironiczny komentarz. Jednak dla tych, którzy stają się jego celem, to nie zabawa. To wstyd, lęk i upokorzenie. „Szon Patrol”, nowy „challenge” młodzieży, zamiast bawić – rani. I przypomina, że granica między żartem a przemocą bywa bardzo cienka.

Zjawisko „Szon Patrol” rozprzestrzenia się wśród młodzieży głównie poprzez media społecznościowe – TikToka i Instagrama. By należeć do „patrolu”, nie potrzeba już kolorowych kamizelek z napisem. Wystarczy telefon, konto w mediach społecznościowych i chęć oceniania innych. Grupy nastolatków – zwykle chłopców – nagrywają na ulicach, w szkołach czy galeriach handlowych osoby, które według nich „źle wyglądają”, „dziwnie się ubierają” lub „za bardzo się wyróżniają”. Najczęściej to dziewczyny. Później materiały trafiają do sieci – opatrzone kpiącymi podpisami i emotkami szyderstwa. Czasem tylko do zamkniętej grupy, czasem na publiczne konta.

Ale jedno jest pewne: to dzieje się również tutaj, w naszym regionie. Do redakcji „Życia” dotarły sygnały zaniepokojonych rodziców, nauczycieli i uczniów. Postanowiłam porozmawiać z młodzieżą. Posłuchać. Zapytać. Spróbować zrozumieć. Nie wszyscy chcieli mówić. Niektórzy zbywali mnie śmiechem. Inni – po chwili wahania – uchylali rąbka tajemnicy.

Czasem śmiech, czasem cisza

– Widziałem te zdjęcia – opowiada bez większych oporów Tomek, uczeń jednej z siedleckich szkół średnich. – Był tam mój kolega z klasy. Ale to przecież tylko dla beki – mówi, wzruszając ramionami. Pytam go, czy zdaje sobie sprawę, że to może kogoś zranić. Milczy. Patrzy w bok. Nie chce rozmawiać dalej.

Na ulicy w centrum Siedlec zatrzymuję grupę dziewcząt – uczennice ósmej klasy szkoły podstawowej. Pytam o „Szon Patrol”. Czy wiedzą, co to jest? Czy miały z tym kontakt? Ola, jedna z nich, odpowiada bez wahania: – Wiem, co to jest. Widziałam. Ale dorośli tam się nie dostaną, bo nie zostaną wpuszczeni do grupy.

Kiedy chcę wiedzieć, czy mają świadomość, że to, co robią „patrole”, jest krzywdzące, słyszę śmiech. I słowa Oli, które zostają w głowie: – Trzeba się normalnie ubierać i nie wydziwiać, to jest szansa, że się tam nie trafi. Grubasy przeważnie nie mają życia. Albo jak ktoś chce być gwiazdą, to go wrzucają, żeby go sprowadzić na ziemię.

Reszta grupy potwierdza, że teraz najważniejsze jest to, jak się wygląda. „Outfit” ma znaczenie. Pytam więc, czy ubiór naprawdę świadczy o człowieku. – Takie czasy, proszę pani – odpowiadają z uśmiechem, który boli.

Sława czy krzywda?

W siedleckim parku próbuję dalej. Większość młodych ludzi mnie ignoruje. Jedni reagują śmiechem, inni rzucają w moją stronę: „Jest pani za stara”. W końcu rozmawiam z Kamilą, uczennicą drugiej klasy szkoły średniej. Zna to zjawisko doskonale. – Prawda jest taka, że wszyscy o tym mówią. Nawet jeśli sami nie byli nagrani, to widzieli znajomych. Albo siebie.

Zaskakuje mnie, gdy opowiada o koleżance: – Ona sama prosiła znajomych, żeby ją tam wrzucili. Chciała zyskać na popularności.

Zadaję pytanie, które nie daje mi spokoju: czy to naprawdę nic złego? Kamila kręci głową.– Tak naprawdę nikt nie myśli, że rani. Myślą, że to nic takiego. Ale potem przychodzi hejt. I już nie jest śmiesznie. Przykre, że w świecie, który tyle mówi o tolerancji, nie można być „innym” – podsumowuje dojrzale, jakby nie pasowała do swojego pokolenia.

Czy sama kiedyś doświadczyła hejtu? – A bo to raz? – odpowiada. – Najważniejsze, żeby mieć kogoś, kto cię wysłucha. Mieć przystań, do której się wraca. I kogoś, z kim można nawet popłakać.

Słona cena lajków

W sieci nic nie ginie. Nawet jeśli nagranie zostanie usunięte, ktoś już je zapisał, wysłał dalej, zrobił screen. Jedno wyjście na zakupy może stać się początkiem koszmaru. Dla autora filmu to tylko „zasięg”. Dla osoby po drugiej stronie obiektywu – poczucie upokorzenia, które zostaje na długo.

Dlatego psychologowie biją na alarm. „Szon Patrol” jest formą przemocy rówieśniczej, która wyrasta na gruncie braku edukacji medialnej, braku świadomości prawnej i potężnej presji, by być widocznym – za wszelką cenę. Media społecznościowe tworzą iluzję, że wszystko, co zyskuje „lajki”, jest warte. Nawet jeśli czyimś kosztem.

Rzecznik Praw Dziecka, prawnicy i instytucje mówią wprost: to nie tylko nieetyczne, ale i nielegalne. Szkoły organizują spotkania z psychologami, niektóre przypadki zgłaszane są na policję.

Masz wybór. Masz wpływ.

Może wydaje Ci się, że to tylko internetowa zabawa. Może chcesz błyszczeć, zdobyć popularność. Ale zanim wciśniesz „nagrywaj”, zatrzymaj się i pomyśl. Czy naprawdę chcesz budować swoją wartość na cudzym upokorzeniu? Czy chciałbyś, żeby ktoś nagrał twoją siostrę, mamę, dziewczynę? Czy śmiałbyś się, widząc ich twarz w sieci z podpisem „znowu przyszła półnaga”? To nie jest śmieszne. To jest okrutne. Masz wybór. Możesz być częścią tego. Albo możesz być tym, kto powie: DOŚĆ.

To nie jest niewinny trend. To test na nasze człowieczeństwo. Jeśli nie zareagujemy – cicho się na to godzimy. Być może dla części młodych ludzi nasz głos brzmi jak głos „boomerów”. Może wydaje się, że nie rozumiemy ich świata, internetu, tego, co „dla beki”, a co „dla zasięgów”. Nie jesteśmy „boomerami”. Jesteśmy starsi doświadczeniem życiowym, a naszą rolą jest patrzeć, pytać, słuchać i ostrzegać, zanim będzie za późno.

Ale właśnie dlatego o tym piszemy. Bo nie chcemy oceniać – chcemy zrozumieć. I chcemy, żeby młodzi też spojrzeli na to z innej strony: z empatią, a nie przez pryzmat lajków. Rozumiemy, że świat się zmienia. Że młodzi żyją szybciej, inaczej, mocniej. Ale są rzeczy, które pozostają niezmienne: szacunek, granice, odpowiedzialność. I świadomość, że po drugiej stronie ekranu zawsze jest żywy człowiek.

 

fot: Tik Tok, screen szon.patrol.siedlce

(I.Dąbrowska)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu zyciesiedleckie.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%