Ucieczka, wypadek i pościg. 17-latek z Bytomia wpadł pod Mokobodami

Do dynamicznego pościgu doszło w sobotę, 12 kwietnia, na terenie gminy Mokobody. Policjanci z miejscowego komisariatu próbowali zatrzymać motocyklistę jadącego bez tablic rejestracyjnych. Mężczyzna zignorował sygnały świetlne i dźwiękowe wydawane przez funkcjonariuszy i rozpoczął ucieczkę. Jak się później okazało – był poszukiwany przez wymiar sprawiedliwości.

Motocyklista poruszał się jednośladem marki Asix, wzbudzając podejrzenia policjantów z Komisariatu Policji w Mokobodach. Brak tablic rejestracyjnych był jednoznacznym powodem do zatrzymania pojazdu do kontroli. Mundurowi wydali wyraźne sygnały do zatrzymania – użyto sygnałów świetlnych i dźwiękowych, jednak kierujący nie zareagował. Zamiast tego zdecydował się na ucieczkę.

Do zdarzenia doszło na łuku drogi w miejscowości Mokobody. Uciekający nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w ogrodzenie jednej z prywatnych posesji. Mimo wypadku, młody mężczyzna nie zamierzał się poddać – po upadku motocykla kontynuował ucieczkę pieszo.

Policjanci natychmiast ruszyli w pościg i po krótkim biegu zatrzymali uciekiniera. Jak się okazało, był to 17-letni mieszkaniec Bytomia. Po sprawdzeniu jego danych w policyjnych systemach, wyszło na jaw, że nastolatek był osobą poszukiwaną w celu doprowadzenia do Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego.

Po zatrzymaniu został przewieziony do Mazowieckiego Szpitala Wojewódzkiego w Siedlcach, gdzie poddano go badaniom. Następnie trafił do Policyjnej Izby Dziecka w Warszawie. Motocykl, którym się poruszał, został zabezpieczony i przetransportowany na strzeżony parking Komendy Miejskiej Policji w Siedlcach.

źródło: KMP Siedlce