Mężczyzna posiadający w mediach społecznościowych konto jako „Clown” proponował młodzieży chellenge. O tej pseudozabawie dowiedziały się szkoła oraz policja. Na szczęście nic się nikomu nie stało…
Dotarliśmy do informacji, którą szkoła przekazała rodzicom. Wynika z niej, że uczniowie z Mordów korespondowali z podejrzanym mężczyzną. Clown za pomocą mediów społecznościowych umawiał się z dziećmi na popularne ostatnio chellenge, czyli wyzwania, które z pozoru mają być dobrą zabawą, a w praktyce zwykle okazują się bardzo niebezpieczne.
„W tzw. Piekiełku zebrała się grupa uczniów, oczekując dobrej zabawy. Organizator wydarzenia okazał się niebezpiecznym mężczyzną z przeszłością kryminalną. Dzięki czujności policji i podjęciu przez nich szybkich działań, udało się zapobiec nieszczęściu” – czytamy w informacji do rodziców. Przedstawiciel szkoły prosi też opiekunów o czujność i zwracanie uwagi, z kim korespondują dzieci na portalach społecznościowych.
Wśród mieszkańców krążą też inne, wręcz szokujące, informacje na temat osoby, która organizowała te wyzwania, jednak nie czujemy się uprawnieni, by je powielać, dopóki nie zostaną one potwierdzone. Poprosiliśmy już policję o udzielenie informacji w tej sprawie.
fot. poglądowe: Pixabay
7 0
Ten clown już zaatakował nożem prezydenta Siedlec Kudelskiego...a teraz biega po Mordorze i zaprasza dzieci do zabawy..ostatnio nawet wstawił post na Instagramie ,że zaprasza do zabawy policję.Tutaj bez tragedii się nie obejdzie bo policja nic nie robi...mają związane ręce