Informacja, która została ujawniona wczoraj wzbudziła niedowierzanie u każdego, kto o tym usłyszał.
Jakim trzeba być potworem, aby dopuścić się takiego czynu i takiego działania?
43-letnia Monika B. spod Łukowa chcąc zarobić na krzywdzie wyrządzanej dziecku, oszpecała jej twarz szkodliwymi substancjami. Sprawę głośno podjęła Uwaga TVN.
- Matka usłyszała zarzut fizycznego i psychicznego znęcania się nad 9-letnią córką. Kobieta miała aplikować dziecku toksyczną substancję w twarz i kark. Grozi jej do 20 lat więzienia - podają reporterzy Uwagi.
Informacja mrozi krew w żyłach każdego człowieka, a już na pewno otwiera przysłowiowy nóż w kieszeni każdego rodzica, a przede wszystkim matek.
Reporterzy Uwagi przytaczają stanowisko Prokuratury w Lublinie:
-Doprowadzała do kontaktu skóry dziecka w obrębie twarzy i karku z bliżej nieustaloną płynną substancją toksyczną o cechach drażniących/żrących, powodując rozległe zmiany skórne w różnych fazach rozwoju – od rumienia i stanów zapalnych poprzez blizny aż do nieodwracalnych ubytków tkanek w wyniku martwicy niezakaźnej, w szczególności ubytek części dolno-brzeżnej prawej małżowiny usznej, co skutkuje ciężkim uszczerbkiem na zdrowiu w postaci trwałego, istotnego zeszpecenia ciała, zaburzającego normalne społeczne funkcjonowanie małoletniej.
Jak ustalono, od dłuższego czasu chodziła z córką do lekarzy i okłamywała męża, którym reporterom Uwagi przyznał, że o niczym nie wiedział.
Ojciec dziewczynki, który twierdzi, że o niczym nie wiedział i matka, która prowadziła liczne zbiórki na jej leczenie - sprawa bardzo grubymi nićmi szyta.
Czy Julia będzie w stanie jeszcze kiedyś z radością spojrzeć w lustro? Czy będzie czuła się piękna i kochana przez swoich rodziców? Czy uda się wymierzyć sprawiedliwość, a dziewczynce pomóc odzyskać zdrową cerę?
Więcej na ten temat można wyczytać w artykule LINK , gdzie reporterzy Uwagi przytaczają wypowiedzi ojca i dokładny przebieg sprawy.
oparte na mat. UWAGA TVN
fot.:Archiwum TVN UWAGA
2 0
potwor nie matka
1 0
piekło czeka
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu zyciesiedleckie.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz