Spokojnie i sielankowo. W minionym odcinku programu TVP 1 „Rolnik szuka żony” można było dostrzec, że relacja Artura i Sary rozwija się jak najbardziej pomyślnie. Kontrowersji i nagłych zwrotów akcji brak, a co za tym idzie – czas antenowy stosunkowo krótki.
W odcinku wyemitowanym w niedzielę, 19 listopada, Artur (ze wsi Krawcowizna, powiat wołomiński) nie musiał dokonywać wyboru, ponieważ już wcześniej pożegnał dwie pozostałe kandydatki - Blankę i Olę. Nie bez znaczenia dla decyzji rolnika był fakt, że 23-letnia Sara z Siedlec jasno wyraziła chęć pozostania na gospodarstwie.
Artur i Sara to jedna z najbardziej zgodnych par w tej edycji popularnego reality show. Sara już na pierwszej randce wpadła w oko Arturowi, wrażenie zrobiły na nim zarówno jej piękne kręcone włosy, jak i pogodne usposobienie. Choć z ekranu nie emanuje burza uczuć, a para powstrzymuje się od zdecydowanych deklaracji, widać, że sprawy mają się wręcz wzorowo. Artur przyznaje, że Sara z każdą chwilą staje się mu coraz bliższa. Rolnik zadeklarował, że wybiera się do niej z rewizytą, czyli wszystko wskazuje na to, że w kolejnym odcinku zobaczymy ujęcia z Siedlec!
Gdy Marta Manowska zapytała: „Jak jest wam razem?”, para popatrzyła na siebie z radosnym uśmiechem i przyznała, że „dobrze”. Nic dodać, nic ująć, wyrazy twarzy powiedziały widzom znacznie więcej. U innych bohaterów programu nieco więcej rozterek, trudnych decyzji, zmarnowanych szans, czy zawodów... Są też chęci zabłyśnięcia na ekranie. W relacji Sary i Artura jest za to tyle spokoju, że jedyne, co może uchwycić kamera, to urok tej pary...
W rozmowie z prowadzącą program, Artur przyznał też, że Sara ma niego bardzo pozytywny wpływ oraz że „przyszłość czeka nas kolorowa”. Sara w trakcie nagrywania tzw. „setki” mówiła z kolei o potrzebie dogrania się, by zostać niezniszczalnymi partnerami . – Myślę, że Artur jest dla mnie nowym rozdziałem – zaznaczyła. Na sam koniec prezentacji pary, czujna kamera skupiła się na czułym geście Sary, która pogładziła rolnika po kolanie.
Jak potoczyły się dalsze losy bohaterów programu? Cicho sza… Poczekajmy do odcinka finałowego! Jak na razie, możemy w tej naszej szaro-burej rzeczywistości poszukać odskoczni w idyllicznych, letnich scenach z telewizyjnego „okienka”.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz