Zamknij

Zostaje w swoim fotelu - referendum nieważne

09:52, 28.11.2022 Aktualizacja: 09:52, 28.11.2022
Skomentuj

Plotki o odwołaniu wójta gminy Suchożebry krążyły już od dłuższego czasu, a jak się okazuje wcale nie były plotkami - tylko początkiem "Przewrotu Suchożebrskiego".

Jak długo Krzysztof Bujalski może dalej wygodnie siedzieć w swoim fotelu?

Jak poinformowali miesiąc temu przedstawiciele pomysłu i osoby zbierające głosy - zebrali wystarczającą ilość nazwisk, aby w końcu wystąpić z wnioskiem o referendum w sprawie odwołania wójta ze stanowiska. Po złożeniu wniosku, należało jednak  zmobilizować mieszkańców, aby udali się do urny.

Czy nastąpią zmiany w suchożebrskim urzędzie?

To pytanie zostało chętnie skomentowane.

- Zmiany następują cały czas, bo z niektórymi po prostu nie da się pracować, a tym bardziej współpracować. Stąd ciągłe rotacje na różnych stanowiskach i stale odświeżane oferty pracy - mówi jeden z inicjatorów, który "ze względu na wyniki referendum woli pozostać anonimowy". - Poza tym trudno ocenić pracę kogoś, kto nikt nie robi na rzecz gminy - dodaje. Jednak czy w związku z frekwencją zeszłej niedzieli - wszyscy tak uważają?

Dlaczego akurat wójt?

Najtwardszym argumentem powtarzanym przez radnych jest brak rozwoju gminy przez ostatnie 4 lata. Większość pomysłów, zwłaszcza tych dbających o bezpieczeństwo mieszkańców jest poddawanych pod wątpliwość i negowanych, by ostatecznie nic w gminie nie zmieniać. Przewijające się wśród zgłaszanych problemów tematy to bezpieczeństwo gminnych dróg i kość niezgody, jaką są ścieżki rowerowe, czy odpowiednie pobocza - zwłaszcza przy głównej, niebezpiecznej drodze DK63, czy często uczęszczanej przez rowerzystów, nieoświetlonej trasie w okolicach Przygód.

Czy pomysł referendum był jednogłośny?

Według Krzysztofa Bujalskiego wiele osób jest zaskoczonych tą sytuacją. I po informacji o referendum przypominał, że jako wójt jest tylko organem wykonawczym. Na stawiane pytania i zarzuty informował o trwających inwestycjach, które wpływają na rozwój gminy. A sam nie czuje się winny obecnej sytuacji w gminie. Skąd zatem rozbieżność opinii?

Wśród niektórych argumentów pojawiają się i te, sugerujące, że z wójtem nie da się pracować, dlatego ludzie ciągle uciekają z urzędu gminy, co skutkuje licznymi ofertami pracy na wolne stanowiska. Jednak i na to znalazłoby się proste wyjaśnienie. Gdzie więc szukać problemu? I czy leży on tylko po stronie wójta?

Niektórzy mówią otwarcie, że "robiąc porządki trzeba wyczyścić wszystko" - w domyśle - zaraz po fotelu wójta, należałoby przewietrzyć całą salę rady gminy. Jednak to wyniki referendum miały pokazać, jak mieszkańcy postrzegają pracę wójta i jego współpracę z radą gminy.

Co pokazało referendum?

Do referendum pomimo licznych niewiadomych doszło 27 listopada. I choć pomysłodawcy "przewrotu" byli nastawieniu pozytywnie do jego wyników, okazuje się, że mieszkańcy nie postrzegają sprawy tak samo.Przy wymaganych ponad 1200 mieszkańcach, do urn udało się znacznie mniej. Wynikiem niskiej frekwencji jest więc nieudane odwołanie wójta. Referendum jest nieważne, a oczy mieszkańców są teraz skierowane na radnych.

- Gdyby mieszkańcy chcieli odwołać wójta do urn udałaby się znaczna część mieszkańców. Niepotrzebny zamęt dowodzi, że może to radni powinni stanąć przed lustrem? - skomentował sprzyjający wójtowi mieszkaniec.

Czy wynikiem nieważnego referendum będą w takim razie dymisje radnych?

 

fot.: Gmina Suchożebry

(RED)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

MieszkaniecMieszkaniec

5 1

Tytuł mocno wprowadza w błąd! A Mieszkańcy, którzy chcą odwołania wójta mają się wymeldować teraz z gminy?
Wójta w 2018 r. wybrano 1027 głosami, wygrał z kontrkandydatką 1 głosem dzięki szeroko zakrojonej propagandzie, a za odwołaniem teraz jak pokazują wyniki było 1059 osób, czyli więcej niż go wybrało wtedy.
Referendum nie zwołała Rada Gminy więc nie wiem po co ciągle temat radnych. Do referendum doszło z oddolnej inicjatywy, wśrod inicjatorów owszem było kilku radnych, ale po to by wesprzeć pozostałych mieszkańców w działaniach. Nie wiem czy ma wójt powód do radości wiedząc, że 1/3 mieszkańców ma go dość, w tym ponad połowa tradycyjnie biorących udział w różnego rodzaju wyborach (reszcie to wisi). Wygodny fotel i dobra pensja zapewne poprawiają humor każdemu, ale powodów do satysfakcji tu nie widzę. Czas szybko przeminie.

10:49, 28.11.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%