Kilkanaście tysięcy osób z Siedlec, regionu i reszty kraju bawiło się na jubileuszowej edycji Disco Mazovia.

Zabawa zaczęła się po południu, jednak kulminacją był występ Zenka Martyniuka, żywej ikony muzyki tanecznej w Polsce. Jego przeboje zna każdy. W Mościbrodach zaprezentował swoje największe hity. W ich wykonaniu pomogła mu publiczność, która nie potrzebowała tekstów, aby śpiewać razem z gwiazdorem.

Wśród artystów, którzy wystąpili na koncercie Disco Mazovia 2022 był nie tylko Zenon Martyniuk, ale także takie zespoły jak: DiscoBoys, Defis, Topky, Focus, Menelaos, Bogdan Borowski, Kwestia 07, Quest, Etnira, O To chodzi. Fest & DJ, Hers, Grand, Minimal, Avinion Dance, Raider, Vertex, Midix, Weź to podkręć, Lukaso, Wolter, Angelika Gramont.

Repertuar, choć w klimacie disco polo, był różny. Każdy znalazł coś dla ciebie. W trakcie festiwalu prowadzony był także konkurs z udziałem 12 zespołów. Każdy z nich zaprezentował dwa utwory, a jury dokonało wyboru najlepszego.

- Cieszę się, że X edycja imprezy przyciągnęła rzeszę ludzi, bo jest ona organizowana dla lokalnej społeczności. Do Mościbród przyjeżdżają ludzie z wielu stron, wielu regionów. Największym wyróżnikiem festiwalu są ludzie, których nie brakuje. Każdy raz kiedy robimy tę imprezę zastanawiamy się, co możemy ulepszyć, co zmienić, jakie zespoły nowe zaprosić. Staramy się dogodzić miłośnikom disco polo. Wszyscy mówią, że nie lubią tej muzyki, ale jak widać chętnie się przy niej bawią. Uważam, że festiwal to strzał w dziesiątkę. W jego trakcie można spotkać się, potańczyć, pobawić się. Dzisiaj jest to nam niezwykle potrzebne, ponieważ w ostatnich latach pozamykaliśmy się. Potrzebujemy wolności i się nią cieszymy. Jestem wdzięczny wszystkim obecnym. Dziękuję organizatorom za pomoc, ponieważ bez nich niewiele bym zrobił, a także mediom za dobry przekaz z wydarzenia. Festiwal z roku na rok staje się coraz większy. Być może w przyszłych edycjach należy zmienić miejsce, formę, żeby zmieściło się nas jeszcze więcej, żeby było bardziej komfortowo - powiedział Krzysztof Borkowski, właściciel dworu w Mościbrodach

Przy okazji zabawy trwającej do nocy zadbano także o pomoc małemu Wiktorowi Zawadzkiemu, który żyje z zespołem niedowładu lewego serca i potrzebuje pilnie potrzebuje kosztownej zagranicznej operacji.