To, w jaki sposób mieszkaniec Siedlec odebrał sobie życie nie mieści się w głowie. Do tak wyrafinowanego samobójstwa 52-latka pchnął zawód miłosny.
Zdesperowany mężczyzna zwierzył się swojej matce, że uciekła od niego ukochana i po kilku godzinach już nie żył. Poderżnął sobie żyły w obu nogach. Zmarł na miejscu, na oczach matki, która leżała w łóżku obok.
Gdy mężczyznę porzuciła jego ukochana, z którą planował dalsze życie, postanowił ze sobą skończyć. Nie wybrał szybkiego zejścia z tego świata poprzez powieszenie, czy rzucenie się pod pociąg. On wolał z premedytacją skończyć ze sobą. Kiedy podcinał sobie żyletką tętnice dolnych kończyn musiał się rozkoszować tym, co robił. Śmierć nadchodziła wolno, desperat wiedział, że zaraz jego serce zatrzyma się. On jednak w pełnej świadomości realizował swój plan, bo zawód miłosny wziął górę nad zdrowym rozsądkiem.
Tragicznego dnia siedlczanin przyszedł do domu późnym wieczorem. Usiadł na łóżku swojej mamy i powiedział, że jego czas dobiegł końca.
- Płakał i ściskał mnie za rękę - opowiada mama desperata. - Zwierzył się, że ma już dość wszystkiego. Twierdził, że nikt go nie kocha, nawet jego jedyna Basia. Tłumaczyłam mu, że wszystko się ułoży, ale co z tego kiedy i tak mnie nie posłuchał. Syn był po rozwodzie ze swoja żoną. Po kilku latach samotności poznał kobietę i zakochał się. Planował ślub i założenie rodziny. Ale Basia wyjechała gdzieś. On nie mógł tego przeżyć - dodaje staruszka.
- Nad ranem znalazłem go w kałuży krwi. Obok na wersalce leżała nasza mama. Widziała jak z brata uchodzi życie - mówi Krzysztof, brat denata. - Miał podcięte żyły w obu nogach. Wyglądało to potwornie, do dziś to wszystko stoi mi przed oczami. Jak on musiał się załamać, że zrobił coś tak potwornego - mówi pan Krzysiek, ocierając łzy i trzymając w ręku zdjęcie brata z czasów, gdy był niewinnym dzieckiem.
- Takiego pragnę go zapamiętać - dodaje.
18 4
Nie wiem, czy samobójca rozkoszował się swoją śmiercią. I dlaczego tak chciał umrzeć..Czuję jednocześnie niezdrowe fascynacje śmiercią autora bądź autorki tego sensacyjnego doniesienia. Redakcjo pomóż tej osobie - bo może to ostatnia na to chwila. I jeszcze jedno - kto puszcza takie teksty ???? Moralnie i etycznie naganne. To instruktaż dla kolejnej osoby ???
1 3
Cholerne baby !!! Pójdzie do drugiego i tak wychodzi