Wielkanoc to najstarsze i najważniejsze święta w religii rzymskokatolickiej, które celebruje misterium paschalne męki, śmierci i zmartwychwstania Jezusa Chrystusa.
W Kościołach chrześcijańskich nawiązuje się do wyznania, które zostało ogłoszone podczas soboru nicejskiego w 325 r. n.e., podczas którego ogłoszono, że Jezus jest współistotny Ojcu (odniesienie do Wyznania wiary). Obok religijnego przeżywania tych świąt, w kulturze ludowej każdego regionu kultywowane są obrzędy, rytuały czy zwyczaje związane z świętowaniem rozpoczynającej się wiosny.
Zanim przejdziemy do tradycji i obrzędów związanych, kilka słów odnośnie wyznaczania daty świąt. Kalendarz, którym się posługujemy, to kalendarz kościelny, który został opracowany w średniowieczu. Pierwotnie był ustalany wyłącznie dla celów kultu, z czasem zaczęto stosować go również do celów świeckich. Kalendarz liturgiczny wykorzystuje dwa systemy: słoneczny i księżycowy. Zaakceptowanie kalendarza juliańskiego było równoznaczne z przyjęciem kalendarza słonecznego, natomiast zastosowanie siedmiodniowego tygodnia pochodzi z kultury semickiej. Datę Wielkanocy wyznacza się z zastosowaniem kalendarza księżycowego. Podczas wspomnianego soboru nicejskiego ustalono, że Święta Wielkiej Nocy będą obchodzone w pierwszą niedzielę po pierwszej wiosennej pełni księżyca. Wiosenną równonoc ustalono na 21 marca. W przedstawionych założeniach Święta Paschalne powinny wypadać pomiędzy 22 marca a 25 kwietnia, czyli w przeciągu 35 dni.
Święta poprzedza czterdziestodniowy post, który rozpoczyna Środa Popielcowa a kończy Wielka Sobota. To najdłuższy i zarazem najważniejszy post w ciągu roku. W polskiej tradycji najczęściej nie organizowano w tym czasie wydarzeń o charakterze rozrywkowym. Miało to znaczenie symboliczne, związane z pamiątką męki i śmierci Jezusa Chrystusa, oraz higieniczne (pozytywny wpływ na zdrowie człowieka). Było to również związane z brakiem żywności na tzw. przednówku. Post był surowy i ścisły, ale polegał bardziej na zmianie jakości jedzenia niż na ilościowym ograniczaniu spożywania posiłków. Mięso i masło zastępowano innymi potrawami. Potwierdzenie tego możemy znaleźć w źródłach odnoszących się m.in. do panowania Jana III Sobieskiego, a także czasów późniejszych, szczególnie XIX czy XX w. Ludzie uczestniczyli w nabożeństwach pasyjnych, w których rozważano mękę i śmierć Jezusa Chrystusa. Mowa o Drodze Krzyżowej czy Gorzkich Żalach, które odprawiano w kościołach i kaplicach.
Niedziela Palmowa otwiera okres Wielkiego Tygodnia. Ten dzień był także nazywany Kwietną, Wierzbową, a w okolicach Mińska Mazowieckiego Okwiatem. Tego dnia święcono palmę wykonaną z wierzbowych i brzozowych gałązek, borowiny, suszonej trzciny, barwinku, bukszpanu i innych roślin. Wierzono, że poświęcona palma ma ogromną moc, dlatego po wyjściu z kościoła uderzano się nią wzajemnie. W okolicach Przesmyk „palmowaniu” towarzyszyły słowa:
Palma bije, nie zabije,
Wielki Dzień za tydzień,
Pamiętajcie chrześcijanie,
Bo Pan Jezus zmartwychwstanie.
Wierzono, że poświęcona palma chroni przed chorobami gardła, dlatego połykano koćki z gałązek w jej składzie. Gospodarz wtykał parę gałązek pod strzechy obejścia, aby ustrzec gospodarstwo przed piorunami czy pożarami. Pozostałe wkładano w obraz, aby wraz początkiem prac polowych zabezpieczyć uprawy przed myszami i innymi gryzoniami. W okolicach Sadownego (pow. węgrowski) gałązki palmy wkładano zmarłemu pod rękę lub pod głowę, aby mógł zapukać do bram niebieskich.
W Wielkim Tygodniu rozpoczynano prace porządkowe domu i obejścia. Wynoszono z domu wszelkie sprzęty, meble. Robiono dogłębne porządki, które pozwalały na odpowiednie przygotowanie gospodarstwa do świat.
Od Wielkiego Czwartku starano się, aby wszystkie uciążliwe prace skończyć do południa, a następnie nastawała przysłowiowa cisza pozwalająca na rozmyślanie. W okolicach Skórca po wieczornym nabożeństwie wielkoczwartkowym kobiety uczestniczące w nim śpiewały pieśni pasyjne przy przydrożnych krzyżach. W nocy, na pamiątkę przejścia Chrystusa przez Cedron, chodzono nad strumień, aby się obmyć dla zdrowia i urody. Przynoszono wodę, aby domownicy mogli jej się napić. Pozostałą niewypitą wodę wylewano w przydomowym ogródku.
Wielki Piątek był dniem upamiętniającym mękę i śmierć Chrystusa, w którym także wiele prac gospodarczych miało swoje praktyczne znaczenie. Związanych z nim jest wiele przysłów ludowych, np. „Jeżeli w Wielki Piątek kropi – radujcie się chłopi” czy „W Wielki Piątek jasno, to w stodole ciasno”. Zanoszono również na pole krzyżyki z poświęconych w Niedzielę Palmową palm, umieszczając je w rogach pól. Zapewnić to miało przede wszystkim ochronę przed niekorzystnymi zjawiskami, takimi jak np. gwałtowne załamanie pogody czy plagą szkodników. Wieczorem odbywa się uroczysta liturgia związana z męką i śmiercią Jezusa Chrystusa oraz w szczególny sposób adorowany jest krzyż. Pod koniec liturgii symbolicznie składa się ciało do wcześniej zbudowanego grobu i pełni się przy grobie wartę. Obecnie najczęściej wartę pełnią członkowie Straży Pożarnej oraz druhowie z Ochotniczych Straży Pożarnych.
W Wielką Sobotę przypada tradycyjne święcenie pokarmów. Ten zwyczaj znany jest na terenach polskich już od XIII w. Zazwyczaj odbywało się przed świątynią, przed dworem czy chałupą zamożnego gospodarza. Święcono przygotowane wcześniej pokarmy na wielkanocny stół. Umieszczane były w obszernych koszach, misach czy nieckach drewnianych. Miały one symbolizować obfitość jedzenia przez cały rok. Pokarmy zazwyczaj były przygotowywane z wielką starannością. W tradycji ludowej utarło się, że potrawy przygotowywane na stół wielkanocny miały starczyć aż do niedzieli przewodniej, czyli pierwszej niedzieli po Wielkanocy. Natomiast wieczorem w świątyniach odbywała się liturgia wielkosobotnia, czyli Wigilia Paschalna. Miała ona również swój symboliczny charakter. Święcono ogień i wodę, które oznaczały rąk przez Piłata oraz ogrzanie apostołów podczas modlitwy w ogrójcu. Ponadto ogień był oznaką życia, mocą odradzania się. Woda w kulturze ludowej oznaczała ochronę przed licznymi nieszczęściami, głównie uderzeniami piorunów. Kropiono nią także ziarno przez zasiewem.
Niedziela Zmartwychwstania Pańskiego to dzień, w którym Zmartwychwstały Jezus pokonał śmierć. Najbardziej uroczystą była pierwsza msza tego dnia, czyli Rezurekcja. Podczas niej procesyjnie obchodzi się kościół dookoła. W poszczególnych regionach podczas procesji można usłyszeć różne dźwięki oświadczające powstanie z martwych Chrystusa. W XVIII czy XIX w. można było usłyszeć dźwięki strzelb czy wystrzał z armat symbolizujący odsuwanie kamienia w Grobie Pańskim. Na przykład na Jasnej Górze były wystrzeliwane kule z armat znajdujących się na wałach. Prawdopodobne jest, że w innych miejscach także kultywowano ten zwyczaj. Po mszy udawano się do domów, aby spożyć śniadanie wielkanocne z poświęconych dzień wcześniej pokarmów. W regionie siedleckim w okolicach Przesmyk po mszy odbywały się wyścigi, kto pierwszy dojedzie do domu, ten będzie miał urodzaj i jego zboże będzie najlepsze. Domownicy zazwyczaj nie spędzali dnia na leżąco, ponieważ oznaczało to nieszczęście w gospodarstwie.
Poniedziałek Wielkanocny to tradycyjny Śmigus-Dyngus. W kulturze ludowej oblewanie wodą symbolizowało zdrowie, powodzenie i urodzaj. Najczęściej oblewano panny na wydaniu, co było dla nich wyróżnieniem i świadczyło, że podobają się chłopcom. Tego dnia również smagano po nogach witkami wierzby lub palmami, jako symboliczne oczyszczenie z brudu i wszelkich chorób. Od tradycji śmigusowej można się było wykupić podarkami. W regionie siedleckim istniał zwyczaj wielkanocnego kolędowania. Śpiewano pieśni o tematyce wielkopostnej czy wielkanocnej. W zależności od regionu kolędników nazywano „dynguśnikami” lub „rajcarzami”, a śpiewane pieśni „dyngusami” i „racyjkami”.
Piotr A. Czyż
Autor jest doktorantem w Instytucie Historii UPH w Siedlcach
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz