W nocy z 19 na 20 sierpnia mieszkańców miejscowości Osiny (pow. łukowski) obudził potężny huk. Na pole kukurydzy spadł niezidentyfikowany obiekt, który następnie eksplodował. Siła wybuchu, porównywalna do wybuchu gazu, wybiła szyby w kilku pobliskich domach.
Zdarzenie miało miejsce około północy. Jak relacjonują świadkowie, najpierw pojawił się dźwięk przypominający silnik motoroweru, a zaraz potem potężny huk i wstrząs. – Usłyszałam dźwięk, jakby jechał motorek, a chwilę później zatrzęsło całym domem. Drzwiczki od szafek same się otworzyły. Myślałam, że wybuchła butla z gazem – relacjonuje jedna z mieszkanek Osin. – Obudziłam partnera, wyjrzeliśmy przez okno, ale przez las nic nie było widać. Huk był ogromny. Myśleliśmy, że spadł samolot – dodaje.
Inna mówi: – Na początku myślałam, że to burza. Był błysk, którego przestraszyło się moje dziecko. przybiegło i się przytuliło. Ale nie było słychać żadnych sygnałów. Myślałam, że może coś poważnego się dzieje, ale było cicho.
Na miejsce wezwano policję oraz służby ratunkowe. Jak informuje Komenda Powiatowa Policji w Łukowie, w rejonie eksplozji znaleziono nadpalone szczątki metalowe i plastikowe. Ich pochodzenie pozostaje nieznane. Obecnie trwają oględziny miejsca zdarzenia oraz zabezpieczanie materiału dowodowego.
Szczątki znalezione na miejscu mają zostać przekazane do badań specjalistycznych. Śledczy nie wykluczają, że mógł to być fragment urządzenia technicznego – np. drona, satelity lub balonu meteorologicznego. Do sprawy mają odnieść się także biegli z zakresu pirotechniki i lotnictwa.Mimo siły eksplozji nikt nie odniósł obrażeń. Mieszkańcy Osin wciąż czekają na wyjaśnienie incydentu, który – jak mówią – przypominał sceny z filmów katastroficznych.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu zyciesiedleckie.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz