"Rewolucja jest kobietą" - takie hasło przyświecało uczestnikom protestu w Siedlcach.
Odbywające się w całej Polsce są następstwem orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, na mocy którego zakazana ma zostać aborcja eugeniczna.
"Wybór, nie zakaz", "Moja Pusia nie Jarusia" i wiele innych haseł padało z ust manifestujących sprzeciw wobec działań rządzących. Najczęściej chyba jednak dało się usłyszeć "Je... PiS". Wśród protestujących dominowały młode kobiety, ale nie zabrakło również mężczyzn i seniorów. To był bez dwóch zdań największy marsz od początku protestów.
Marsz wystartował spod siedleckiego kina w pobliżu parku Aleksandra. Później udali się głównymi ulicami miasta pod biuro poselskie Krzysztofa Tchórzewskiego i biuro senatorskie Waldemara Kraski. To tam tydzień temu rozpoczęły się siedleckie protesty poprzez zapalanie zniczy pod nimi.
Ogólnopolski Strajk Kobiet zapowiada na 30 października zmasowany protest w Warszawie.
36 19
Brawo
23 40
Ni moralności ni odpowiedzialności w dobie pandemii tak narażać najbliższych
43 23
Do POdlasiak. Gdyby była moralność i odpowiedzialność na ul. Nowogrodzkiej to dzisiaj Siedlczanie i wiele osób w naszym kraju siedziało by spokojnie w domu.
35 26
Piękne, brawo i nie cofać się o centymetr już
12 23
hej pajace, coś słabo pilnujecie katedry - zniknęła za podłą, lewacką mgłą!
15 26
Lewactwo na lewatywę?
21 17
Jestem z Wami przeciwko pis
16 15
cała Polska krzyczy dziś....wy już wiecie co :)
8 11
Dożyliśmy czasów, w których faszystowska ideologia rasy panów powraca i jest akceptowana przez tzw. postępowych, nowoczesnych Europejczyków. Znowu selekcja ludzi jest dokonywana i jeszcze robi się z tego cnotę: prawo kobiety. Już nie ze względu na rasę ale ze względu na stan zdrowia. Już nie w obozach koncentracyjnych ale w szpitalach. Najgłośniej prawa do zabijania nienarodzonych dzieci domaga się lewica, która od zawsze wykorzystuje termin faszyści do zwalczania swoich przeciwników. No to teraz maski opadły. Jeśli faszystami są ci którzy domagają się zaprzestania rzezi niewiniątek to kim są ci którzy domagają się prawa do zabijania nienarodzonych dzieci? Jeśli faszystami są ci, którzy wychodzą na ulicę i demonstrują pokojowo to kim są ludzie którzy wznoszą wulgarne okrzyki pełne nienawiści, biją ludzi, rzucają kamieniami, atakują policję, zakłócają msze święte, napadają na kapłanów, profanują kościoły, niszczą pomniki, budynki?
Jak wielka jest znieczulica w społeczeństwie, że tylu młodych ludzi wychodzi na ulicę i bezwstydnie domaga się prawa do uśmiercania dzieci ze względu na stan zdrowia, na niepełnosprawność?
Jak wychowujemy nasze dzieci? Czy nie mamy prawa obawiać się, że gdy będziemy starzy, niedołężni, niepełnosprawni nasze kochane dzieci uznają, że nie mają obowiązku do miłości heroicznej i będą domagać się prawa do eutanazji? Ludzie opamiętajcie się bo to jest droga w jedną stronę. Przecież właśnie wpajamy naszym dzieciom przekonanie, że życie ma być tylko łatwe i przyjemne i nikt nie ma obowiązku zajmować się człowiekiem chorym czy niepełnosprawnym. Że gdy pojawiają się jakieś trudności to należy wyeliminować człowieka, który ich dostarcza. Dzisiaj może jesteście dumni ze swoich dzieci, że są takie nowoczesne ale bądźcie pewni, że zapłatę odbierzecie od nich gdy będzie starzy, chorzy, niepełnosprawni. Na demonstracjach wznoszone są hasła o piekle kobiet. Bądźcie pewni, że właśnie przygotowujecie piekło dla siebie samych w niedalekiej przyszłości. Jak tylko przestaniecie być użyteczni to dowiecie się, że wasze kochane dzieci mają prawo do bezstresowego, przyjemnego życia. Życia bez was.
Kobiety poddawane są praniu mózgów i wmawia się im, że aborcja nie jest zabójstwem. Tymczasem profesor Rzepliński, gdy jeszcze był przewodniczącym Trybunału Konstytucyjnego tak mówił o aborcji: „Bo nieważne jak byśmy próbowali elegancko nazwać, aborcja jest zabójstwem”. A przecież on nie tylko nie ma nic wspólnego z PiS-em lecz wręcz jest wrogiem PiS-u. Tak więc ludzie, którzy mają pełną świadomość, że aborcja jest zabójstwem nie mają żadnych skrupułów by wasze sumienia obciążać tym strasznym czynem w imię interesów politycznych lub zwyczajnie z cynizmu. Żadna kobieta przed aborcją u lekarza nie słyszy, co Rzepliński czy Zoll twierdzą o aborcji. Każda z nich słyszy kłamstwa i manipulacje takie jak w filmie Nieplanowane.
Sama kiedyś myślałam, że aborcja to tylko taki zwykły zabieg, który usuwa tylko coś tam takiego niepotrzebnego, co jeszcze nie jest człowiekiem. Myślałam tak, bo nikt ze mną o tym nie rozmawiał a wiedzę na ten temat czerpałam z tego co usłyszałam czy przeczytałam w mediach. Czym jest naprawdę aborcja zrozumiałam po obejrzeniu filmu Niemy krzyk. Dzisiaj gdy czytam o nagonce na katechetę, bo puścił dzieciom na religii ten film rozumiem o co chodzi. Dzieci mają żyć w nieświadomości czym jest aborcja, bo gdy raz zobaczą ten film to już nigdy o tym nie zapomną. To dlatego rodzice o lewicowych przekonaniach gdy tylko powezmą informację, że dzieciom pokazano ten film natychmiast donoszą o tym i domagają się karania.
Żyjemy w czasach, w których nie przeraża nas zabijanie tysięcy niewinnych istot ale oburza nas prezentowanie w przestrzeni publicznej skutków tego procederu. Nie chcemy wiedzieć czym jest naprawdę aborcja, chcemy żyć w Świecie iluzji i w przekonaniu, że nie robimy niczego złego. Sumienie można uśpić ale prędzej czy później ono się odezwie. Ale na pewno możemy liczyć na to, że uśpione przez nas sumienia naszych dzieci, będą nieczułe na nasze potrzeby gdy już przestaniemy być dla nich użyteczni.
4 0
a w awangardzie pan radny i joker
0 0
Tę słowa to do rządu?
2 3
- Nasuwa się pytanie, kto za nimi stoi, kto ich nakręca i promuje? Przecież dzisiaj przez media społecznościowe można pewne osoby wykreować i rozpropagować. Nie możemy wykluczyć, że ktoś chciałby Polskę – używając języka prof. Zybertowicza – kompletnie rozwibrować - ocenił w rozmowie z "Dziennikiem Gazetą Prawną" prof. Andrzej Rzepliński, były prezes Trybunału Konstytucyjnego.
Były prezes TK pytany przez "DGP", czy śledzi to, co się dzieje, odpowiedział: "Jako obywatel patrzę na to z obrzydzeniem, jako katolik ze smutkiem".
Ocenił, że demonstracje pod kościołami są "niezrozumiałe, bo przecież do kościoła można przestać chodzić. Nic się nie dzieje tym, którzy nie chodzą, nikt ich tam na siłę nie zaciąga, nikt ich nie piętnuje".
Dodał, że "to raczej księżą boją się chodzić po kolędzie, bo spotykają ich niemiłe reakcje". Na pytanie, dlaczego demonstrujący idą pod kościoły, odpowiedział: "A myśli pan, że hołota francuska zachowuje się inaczej? A hołota amerykańska jest inna?".
- Nasuwa się pytanie, kto za nimi stoi, kto ich nakręca i promuje? Przecież dzisiaj przez media społecznościowe można pewne osoby wykreować i rozpropagować. Nie możemy wykluczyć, że ktoś chciałby Polskę – używając języka prof. Zybertowicza – kompletnie rozwibrować
- wskazał Rzepliński.
"Biskup powinien wyjść do tych ludzi"
W jego ocenie, "źle się dzieje, gdy Kościół po raz kolejny chowa się do dziury".
- Biskup, który szanuje siebie i szanuje swój Kościół, powinien wyjść do tych ludzi. Zabić, to by go nie zabili, choć pewnie by go opluli, no trudno. Rządzi wówczas prawo tłumu - mówił były prezes TK.
Zaznaczył, że "jeśli ktoś chciałby wyrzucać biskupów z domu, by ich ukamienować, to sam pierwszy stanąłbym przed nim i niech najpierw ukamienują mnie".
Rzepliński przyznał, że protestujący używając wulgaryzmów "tylko eskalują konflikt i prowadzą do anarchizacji życia, to niedopuszczalne".
Wskazał, że "nie tylko na ulicach są awanturnicy, myśmy wszyscy sparszywieli w ciągu tych pięciu lat".
- Wszyscy mają średnie, większość wyższe wykształcenie i co z tego? No niech mi pan powie: co z tego? - pytał Rzepliński.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu zyciesiedleckie.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz