Co się stało, że młody kierowca nie opanował auta, wypadł z drogi, uderzył w ogrodzenie i dachował?
Przypuszczalnie jechał za szybko w terenie zabudowanym i nie posiadał na tyle umiejętności, by wyprowadzić auto z niekontrolowanego poślizgu.
Wypadek wydarzył się 9 lipca po południu w miejscowości Żebrak (gm. Skórzec). Młody kierowca z obrażeniami ciała trafił do szpitala. Według wstępnych ustaleń policji wynika, że 19-letni mężczyzna kierując samochodem osobowym marki bmw, jadąc od strony Siedlec w kierunku Garwolina stracił panowanie nad kierownicą, uderzył w ogrodzenie prywatnej posesji, niszcząc je, a następnie dachował.
Pokrzywdzony, a zarazem sprawca wypadku z obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala.
Fot. AW / OSP Skórzec
8 3
Jechał krul beztroski przez pola i wioski, aż tu fizyka stanęła na drodze ku jego trwodze.
2 3
Może myślał, że to lata
5 3
Zamknijcie więcej torów... Tak by się człowiek na torze wyszalal i nauczył wyprowadzać auto właśnie z takich poślizgów a torów brak i nie ma gdzie
2 1
Jakby jeździł prawidłowo to by tego nie bylo a tory wyścigowe nie wpłyną na wolniejsza jazdę tych z bmw
0 3
Szkoda , ze nie przeskoczył płotu :(
4 0
Zacznijmy od tego jakie są tam pobocza I drogi mógł wpaść w koleine.
1 1
Teren widać zabudowany więc jechał na 100% 50 km/h, musiała go porwać trąba powietrzna, innego wytłumaczenia nie widzę.
1 1
Nie no na sto procent jechał 50km/h tylko pewnie z Jedynką z przodu przed to Pięćdziesiątką. Od razu dla takich powinien być dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów.