Zamknij

Przyducha na rzece Liwiec, Bug, Kostrzyń i Krzna

18:12, 08.07.2020 L.K Aktualizacja: 21:12, 08.07.2020
Skomentuj

Widok był przerażający. Tysiące martwych ryb przemieszczających się z nurtem rzek Liwiec, Bug, Kostrzyń i Krzny. Do tego dochodził niesamowity fetor unoszący się nad zbiornikami wodnymi.

Przyczyną tego „rzecznego armagedonu” była tzw. letnia przyducha, która oznacza znaczne zmniejszenie ilości tlenu w wodzie. Objawy przyduchy są bardzo charakterystyczne. W początkowym stadium ryby zaczynają okazywać niecierpliwość, wykonują gwałtowne ruchy, by szybko podpływać pod powierzchnię wody i poprzez tzw. „dzióbkowanie” łapać powietrze. Skóra i skrzela bledną, pojawia się „mleczny śluz”. Niekiedy następuje wtrzeszcz oczu. Z czasem pojawia się ogólne osłabienie, utrata równowagi, przewracanie się i w końcu następuje śnięcie. W tym przypadku przyczyną śnięcia ryb było zanieczyszczenie naturalne spowodowane długotrwałymi opadami deszczu i wysoką temperaturą powietrza. Woda  zalega obecnie na wielu nadrzecznych łąkach, gdzie następują procesy gnilne. Woda z łąk, pozbawiona tlenu, spływa do rzek powodując znaczne obniżenie poziomu tlenu w samych rzekach.

Do podobnej sytuacji doszło 11 lat temu, z dwóch rzek i ich dopływów wyłowiono wówczas setki ton śniętych ryb. Niestety zdarzają się nieuczciwi wędkarze, którzy próbują wykorzystać tę sytuację. Odławiają ryby, które gromadzą się w ujściach drobnych ścieków, tam gdzie przyducha nie wystąpiła. Kilka dni temu Zarząd okręgu PZW w Siedlcach wprowadził do odwołania bezwzględny zakaz połowu ryb na odcinkach dopływowych rzeki Bug, Liwiec i Kostrzyń. Jeżeli wystąpią przypadki odławiania straż PZw, straże rybackie oraz policja będą je surowo karały. Osoby obserwujące nieetycznych wędkarzy i typowych kłusowników proszone są o informowanie o tym fakcie Państwowej Straży Rybackiej w Siedlcach (602 748 158) oraz Straży PZW Okręgu siedleckiego (698 848 458). Na razie trwa szacowanie strat. Nie wiadomo jaka jest skala zniszczeń. Można wykluczyć zatrucie wód, obszar występowania tego zjawiska jest zbyt duży. Inspektorzy WIOŚ, którzy badali i rozpoznawali teren potwierdzili, że w tym przypadku mamy do czynienia z zanieczyszczeniem naturalnym. Nie ma również potrzeby pobierania próbek na obecność środków chemicznych.

Sytuacja była groźna. W starostwie powiatowym w Węgrowie odbyło się posiedzenie Powiatowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego, na którym omówiono sytuację dotyczącą przypadków śniętych ryb w rzekach Kostrzyń i Liwiec. Przedstawiono wyniki podjętych działań. Starosta Węgrowski Ewa Besztak poinformowała o zdarzeniu Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Warszawie Delegaturę w Mińsku Mazowieckim, Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie Nadzór Wodny w Węgrowie, Zarząd Zlewni w Sokołowie Podlaskim. Zwrócono się również do Wójtów i Burmistrzów z prośbą o monitorowanie odcinków rzek według właściwości terytorialnej. W związku z wnioskiem jaki zapadł na posiedzeniu Zespołu wystosowano pismo do WIOŚ Delegatura w Mińsku Mazowieckim o jak najszybsze przeprowadzenie badania wody w celu ustalenia przyczyn tego zjawiska. Sytuacja jest na bieżąco monitorowana.

(L.K)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

AdamAdam

0 0

U NAS W KALINOWIEC NA ŚLUZIE ZATRZYMAŁO SIĘ MNÓSTWO ZDYCHAJĄCYCH MAŁYCH I WIELKICH OKAZÓW RYB. 23:36, 16.08.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%