Wójt gminy Kotuń Grzegorz Góral urządził wspólnie ze swoimi kolegami rowerową wyprawę na Hel.
- Wybraliśmy się z dwoma kolegami rowerami na Hel. Wyruszyliśmy spod Warszawy, z Dębego. Pierwszy etap do Nidzicy liczył 180 kilometrów, drugi z Nidzicy do Elbląga upłynął nam na kluczeniu trasą starych zamków, przejechaliśmy 150 kilometrów. W piątek ruszyliśmy z Elbląga do Gdańska - 140 kilometrów. Potem pojedziemy na Hel - relacjonuje wójt Góral.
Góral i jego koledzy nie są zawodowcami, ale ich wytrwałość należy docenić. Drogę powrotną pokonają już nie rowerami, a pociągiem.
5 0
Gratuluję
5 3
Niech się smrodem w swojej gminie zajmie a nie relacjonuje wycieczki.