W odniesieniu do obecnego stanu epidemii koronawirusa na terenie Rzeczypospolitej Polskiej zamieszczamy wypowiedź ppłk Elżbiety Krakowskiej (Rzecznik Prasowy Dyrektora Generalnego Służby Więziennej) odnoszącą się do obecnej sytuacji w jednostkach penitencjarnych - również w Siedlcach.
We wszystkich aresztach śledczych i zakładach karnych w Polsce obowiązują przyjęte i opracowane kilka tygodni temu wspólnie z Głównym Inspektorem Sanitarnym procedury postępowania i kryteria kwalifikacji osadzonych, wobec których istnieje zagrożenie zakażenia koronawirusem. Od 19 marca wstrzymane są odwiedziny we wszystkich jednostkach penitencjarnych, od 12 marca wszystkim wchodzącym na teren więzień mierzona jest temperatura. Osoby, które mają gorączkę nie są wpuszczane. Równocześnie, by zapewnić osadzonym kontakt z bliskimi, zwiększono możliwość kontaktu telefonicznego, korespondencyjnego i za pośrednictwem komunikatorów internetowych. Osadzeni mają także szeroki dostęp do telewizji, radia i prasy. Wprowadzono dodatkowe zajęcia terapeutyczne i edukacyjne, a także kulturalno-oświatowe - indywidualnie i w małych grupach. Służba więzienna ograniczyła do minimum ograniczyła transporty osadzonych i przemieszczanie się w ramach oddziałów. Od 6 kwietnia służba więzienna wprowadziła kolejne obostrzenia. Funkcjonariusze, którzy mają kontakt z więźniami, muszą nosić maski ochronne. Więźniowie mają również całkowity zakaz wyjść na zewnątrz do pracy.
W aresztach śledczych i zakładach karnych znajduje się obecnie 1 osadzony, który został przyjęty ze zdiagnozowanym wcześniej zakażeniem koronawirusem. Jest to jeden z dwóch tymczasowo aresztowanych z powodu niestosowania się do zaleceń kwarantanny. Zgodnie z obecnymi procedurami sanitarnymi, przebywa w specjalnie przygotowanym izolatorium - w oddzielnym budynku, ma wyłącznie kontakt z personelem medycznym. Jego stan zdrowia jest dobry i na bieżąco monitorowany.
Drugi z nich, zakażony koronawirusem, jest obarczony chorobami współistniejącymi, więc przebywa w szpitalu.
Zgodnie z zaleceniami Inspektora Sanitarnego obecnie 52 więźniów jest poddanych obserwacji medycznej w izolacji - przed umieszczeniem w zakładzie karnym przebywali za granicami kraju lub mieli kontakt z zakażonymi.
Wszystkie zakłady karne i areszty śledcze zostały zaopatrzone w płyny wirusobójcze i stroje ochronne. Kilka razy dziennie przeprowadzana jest dezynfekcja m.in. klamek, drzwi, sprzętów telefonicznych.
Więźniowie z 45 zakładów karnych i aresztów śledczych na szeroką skalę szyją maseczki i odzież ochronną. Zatrudniają ich największe przywięzienne zakłady pracy, które w czasie epidemii przestawiły swe produkcje. Jeden z nich rozpoczął tworzenie środków dezynfekujących. Służba więzienna zaangażowała skazanych do tej pracy w ramach pracy resocjalizacyjnej, zajęć własnych lub terapii zajęciowej. Więźniowie szyją maseczki dla ministerstwa sprawiedliwości, sądów, prokuratur, zakładów penitencjarnych, a także dla szpitali, placówek medycznych, fundacji. Miesięcznie udaje się wyprodukować około miliona maseczek, 40 tysięcy fartuchów i około 10 tysięcy kombinezonów ochronnych, a także 80 tysięcy litrów płynów dezynfekujących. W zakładach karnych i aresztach śledczych jest spokojnie. Nastroje osadzonych nie budzą zastrzeżeń, na co wpływają dodatkowe zajęcia, częste rozmowy wychowawców i psychologów, większy dostęp do kontaktów z rodziną przez inne drogi. Skazani spokojnie przyjęli obostrzenia.
Jednocześnie ppłk Elżbieta Krakowska prosi, aby przekazywać jedynie rzetelne i sprawdzone informacje na temat funkcjonowania zakładów karnych w tym szczególnym czasie. Nieprawdziwe informacje mogą siać panikę i stwarzać niebezpieczne sytuacje.
fot.: siedlce.fotopolska.eu
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz