Siedlce mają wiceprezydenta

Wiceprezydentem Siedlec został Robert Szczepanik z Bezpartyjnych Siedlec.

Na początku września wiceprezydent wreszcie został powołany. Został nim 55-letni Robert Szczepanik, radny Bezpartyjnych Siedlec. W trakcie bieżącej kadencji dał się poznać jako człowiek o sprecyzowanych poglądach. Wiceprezydent będzie odpowiadał za sprawne działanie: Urzędu Stanu Cywilnego, Wydziału Spraw Obywatelskich, Wydziału Dróg, Wydziału Polityki Społecznej, Wydziału Gospodarki Komunalnej oraz Straży Miejskiej.

Prezydent Andrzej Sitnik przez blisko rok radził sobie z zarządzaniem miasta bez wsparcia zastępcy. Na ciągłe pytania o powołanie wiceprezydenta odpowiadał, że zadłużonych Siedlec nie stać na taki luksus. Czy powołanie wiceprezydenta oznacza, że stan miejskich finansów uległ poprawie? - Niestety, sytuacja finansów w mieście nie poprawiła się. Od 1 października w życie wchodzą przepisy, które zmniejszą podatek PIT z 18 do 17%, a przecież już do jakiegoś czasu osoby do 26 roku życia są zwolnionego z jego płacenia. Dodatkowo kwotę uzyskania przychodu podniesiono do 3000 złotych. To cieszy tak zwanych Kowalskich, jednak według wyliczeń skarbnika i Wydziału Finansowego wpływy do miasta zmniejszą się o 12-14 milionów złotych - odpowiedział wiceprezydent Siedlec.

- Zdaję sobie sprawę, że funkcja wiceprezydenta to duża odpowiedzialność. Cieszę się, że prezydent obdarzy mnie swoim zaufaniem i mianował na ten urząd. Nie chciałbym zawieść ani jego, ani mieszkańców. Przez kilka miesięcy pracy w Radzie Miasta poznałem problemy i trudności z jakimi borykają się mieszkańcy i samo miasto. Mam nadzieję, że siedlczanie odczują, że mają wiceprezydenta. Mam kilka pomysłów na usprawnienie działań miasta, ale jeszcze zbyt wcześnie na szczegóły - powiedział Szczepanik.

Miejsce Szczepanik w Radzie Miasta zajmie Sebastian Hunder.