W niedzielę, 1 maja, niedaleko miedzeńskich ruin zamku Butlerów, odsłonięto pamiątkową tablicę. Przypomina ona o rodzie, którego przedstawiciele przez kilkaset lat byli właścicielami miejscowości i budowniczymi kościołów. Uroczystość połączono ze zjazdem rodzinnym. Dla miedzeńskich dziejów Butlerów kluczową postacią jest Gotard Wilhelm Butler (1600-1660), który w czasie inwazji szwedzkiej jako jeden z pierwszych przeciwstawił się wkraczającym na terytorium Rzeczpospolitej wrogom. W tych trudnych chwilach stale znajdował się u boku króla Jana Kazimierza, dzieląc jego trudy, przymusowe wygnanie oraz walcząc jako dowódca wojska "cudzoziemskiego autoramentu", za co został mianowany w 1658 r. generałem?. Gotard ożenił się z Konstancją z Wodyńskich, córką kasztelana podlaskiego, który był właścicielem Miedznej. Kolejne pokolenia rodu były właścicielami miejscowości aż do połowy XIX wieku.
Pod koniec XVI lub w I połowie XVII wieku w Miedznej wzniesiono zameczek, który istniał jeszcze w 1794 r. Przez wiele lat niszczał i ostatecznie rozebrano go w połowie XIX w. Pamiątkowa tablica stanęła przy głównej ulicy w Miedznej, przy dróżce prowadzącej do ruin zamku. Biało-czerwoną wstęgę w niedzielne popołudnie przecięli: wójt gminy Miedzna Janusz Rutkowski i szef Stowarzyszenia Rodu Butlerów i Spokrewnionych Rodzin Andrzej Butler z Gdyni.
- (?) Wiem jednak, że dziś przyjechali tu przedstawiciele rodu z całej Polski. Witamy państwa serdecznie, cieszę się, że w dzisiejszej uroczystości bierze udział tak duża grupa naszych mieszkańców. Dzięki takim spotkaniom mamy okazję dowiedzieć się lepiej poznać naszą historię ? mówił wójt.
- Pomysł stworzenia stowarzyszenia skupiającego przedstawicieli naszego rodu zrodził się w połowie lat 90. Formalnie zarejestrowane zostało ono w 2002 r. To nawiązanie do stowarzyszenia, które działało w okresie międzywojennym ? powiedział nam w niedzielę Andrzej Butler. - Udało nam się ustalić nazwiska 222 osób o nazwisku Butler, które mieszkają w Polsce. Rozsiane są one po całym kraju, spora grupa mieszka w Warszawie i na Pomorzu. Spotykamy się regularnie, zbieramy materiały o historii naszego rodu, odkrywamy nowe miejsca związane z naszą historią. Miedzna okazuje się tu bardzo ciekawa - dodał.
W niedzielę uczestnicy spotkania mieli okazję obejrzeć reprodukcje historycznych dokumentów związanych z Butlerami, obejrzeć zrekonstruowany herb, który pochodzi z nagrobka Jana i Antoniego Butlerów oraz ruiny zamkowe. Każdy otrzymał też od Barbary Modzelewskiej pamiątkową kartę z odciśniętą w laku pieczęcią herbową. Jednak największe zainteresowanie budził przygotowany przez artystę plastyka Andrzeja Świderskiego obraz, przedstawiający zrekonstruowany, murowany dwór w Miedznej. Choć to tylko hipotetyczne odwzorowanie budynku, to jak podkreślał autor opierające się na danych historycznych.
Oficjalna część niedzielnego spotkania zakończyła się złożeniem kwiatów przy grobie Jana i Antoniego Butlerów, na dziedzińcu miedzeńskiego kościoła.
BOŻENA GONTARZ
Więcej w papierowym wydaniu Życia Siedleckiego z 6 maja 2016 r.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu zyciesiedleckie.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz