Prawie sześciu na dziesięciu Polaków uważa, że po 18 stycznia rząd powinien rozpocząć łagodzenie obostrzeń.
Z badania przeprowadzonego prze UCE Research i SYNO Poland wynika, że 55,8 proc Polaków opowiada się za odwołaniem lockdownu z początkiem nowego tygodnia. Badania pokazują także zmęczenie społeczne, obawę przed utratą pracy, spadek zarobków. W najgorszej sytuacji znajdują się branże turystyczna i gastronomiczna. Upadają te firmy, które dobił drugi lockdown. Pojawia się też tendencja do wykupowania aktywów polskich firm.
- Budżet państwa nie jest w stanie wytrzymać kolejnego zamknięcia gospodarki, a już na pewno nie do momentu, kiedy wyraźnie spadnie liczba zakażeń. Firmy, które w tej chwili nie zarabiają, z dnia na dzień nie wyjdą na prostą. Oczywiście można dodrukować pieniądze albo uprawiać kreatywną księgowość, ale matematyki nie da się oszukać - dodaje Krzysztof Zych, główny analityk firmy, która przeprowadzała badanie,
- Gdyby na pytania ankiety odpowiadali tylko przedsiębiorcy, to przewaga zwolenników nieprzedłużania ograniczeń byłaby większa. To dowód, że rządowa polityka zakazów gospodarczych nie budzi zaufania. Najpierw resort zdrowia podał, ile osób musi być zakażonych, żeby można było ogłosić narodową kwarantannę, a potem odszedł od tych wytycznych. Nikt nie udowodnił, że branże, które objęto zakazami działalności, są największym zagrożeniem epidemicznym - podsumował prof. Witold Modzelewski, były wiceminister finansów.
Robol14:47, 14.01.2021
Powinno być 100%, bo jo co rząd z ludźmi wyprawia to już do chu.... nie podobne.
...21:28, 14.01.2021
W Życiu Siedleckim są normalni, rzetelni dziennikarze - co jest rzadkością, bo we wszystkich mediach wokół tendencje są propagandowe. Szacunek!
współczesny polak j01:07, 15.01.2021
Szkoda że tych 6/10 nie żyli w roku 1939. Powiedziałbym taki Hitlerowi ze napaść na Polskę jest niezgodna z konstytucją i on się nie zgadza i nie przyjmuje do wiadomości że jest wojna. Żyłby 2 sekundy.
brawo18:11, 15.01.2021
ale fikołek
Do współczesnego16:29, 15.01.2021
Tzw. pandemia to wojna rządów wymierzona przeciwko narodowi. Każdy kryzys robiony jest po to, żeby biedni stali się jeszcze bardziej biedni, a bogaci stali się jeszcze bogatsi. Po tym kryzysie mają zostać tylko wielkie korporacje i rządy, a potulne społeczeństwa sprzedadzą wolność za iluzję bezpieczeństwa. Ja już mam depresje przez rząd ale wirus nie zabija, bo zabija rząd! Czy jest jakiś dowód, że mały pensjonat stwarza większe zagrożenie niż hipremarket albo Ikea. Dlaczego rząd nie zamyka firm takich jak Amazon, gdzie pracownicy pracują w niewietrzonej hali, bez dystansu. Czemu rząd nie zamyka tych biznesów ? Tam się wirus rozprzestrzenia, ale rząd i tacy jak wyżej "współcześni polacy" oślepieni są nienawiścią do wszystkiego, co polskie. Góral na wczasach Wam przeszkadza, ale Bezoes, który na pandemii zarobił miliardy już nie. I jeszcze jedno do "współczesnego polaka" - trzeba być naprawdę *%#)!& aby nie widzieć że przez fikcyjną Plandemię jest realizowany plan NWO
xxxx19:56, 15.01.2021
a "prawie sześciu" to ilu dokładniej?
0 0
i na dodatek wiele informacji z regionu, a nie co wypada a co nie jak to sie odbywa w cenzuralnym TS-ie, a jeszcze tamte ich komentarze wsrod czytelnikow...