Nowy thriller Piotra Rozmusa odsłania mroczne oblicze świata po pandemii. Julia Walter przyjeżdża do Świnoujścia po spokój, a trafia w sieć kłamstw, pożądania i strachu. W „W potrzasku” autor udowadnia, że to nie wirus, lecz ludzie bywają najgroźniejszą zarazą.
Weekend w Świnoujściu miał być dla Julii Walter chwilą wytchnienia od wypalonego małżeństwa i korporacyjnej rutyny. Bohaterka nowej powieści Piotra Rozmusa przyjeżdża na konferencję poświęconą pandemii, licząc na luksus, spokój i dystans wobec codzienności. Zamiast tego trafia w sam środek intrygi, która pokaże, że największym zagrożeniem dla człowieka nie jest wirus – lecz drugi człowiek.
„W potrzasku” to mroczny thriller psychologiczny, który prowadzi czytelnika przez świat pozornie wracający do normalności po COVID-zie. Pod powierzchnią codziennych rytuałów tętni jednak sieć kłamstw, zależności i strachu. Gdy w hotelu znalezione zostaje ciało byłego przełożonego Julii, kobieta wplątuje się w grę, z której nie ma ucieczki. Każdy ruch, każde spojrzenie i każde słowo mogą okazać się śmiertelnie niebezpieczne.
Piotr Rozmus ponownie sięga po tematy, które bolą i fascynują zarazem – moralne dylematy, toksyczne relacje i cienką granicę między pożądaniem a zagrożeniem. Autor pokazuje, że w świecie po pandemii ludzie nauczyli się zakładać nie tylko maseczki ochronne, ale i emocjonalne maski, za którymi skrywają prawdziwe intencje.
„W potrzasku” to opowieść o ludziach, którzy – choć przetrwali globalny kryzys – wciąż nie potrafią przetrwać samych siebie. O winie i pragnieniu, które potrafią zniszczyć życie szybciej niż jakakolwiek choroba. I o tym, że pytanie nigdy nie brzmi czy, ale kiedy padnie na ciebie.
Nowa książka Piotra Rozmusa to propozycja dla czytelników, którzy lubią, gdy napięcie rośnie z każdą stroną, a granice dobra i zła zacierają się w gęstej mgle ludzkich emocji.
Wydawnictwo Initium.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz