Nagrobek Asłanowicza jak nowy

Żył tylko 44 lata, ale przeszedł do historii Siedlec. Ponad 100 lat po jego śmierci zakończono prace konserwatorskie na grobie patrona siedleckiego muzeum.

Jacek Jagiełło, dyrektor IV LO im. Hetmana Stanisława Żółkiewskiego w Siedlcach, nie ma wątpliwości: Mieczysław Asłanowicz jest dla miasta postacią wyjątkową. – Zasłużony nauczyciel, wychowawca i dyrektor siedleckich szkół. Przede wszystkim liceum „Żółkiewskiego”, którego akt upaństwowienia otrzymał w 1918 r. z rąk Antoniego Ponikowskiego, a potem przewodził mu przez 5 lat. Kiedy po jego śmierci w sile wieku w 1924 r. kondukt żałobny przemierzał Siedlce, pół miasta zamarło, a w tym smutnym wydarzeniu uczestniczyli najważniejsi mieszkańcy – opowiada.

Decyzja o tym, by jego nagrobek był dwudziestym odrestaurowanym w ramach akcji Siedleckiego Towarzystwa Samorządowego „Ratujmy historyczne nagrobki na siedleckim cmentarzu”, zapadła kilka lat temu. – Trud odnowienia podjęliśmy wspólnymi siłami – dodaje dyrektor. – Ja dałem pomysł i przekazałem dokumenty, które są w posiadaniu szkoły. Chcieliśmy bardzo, żeby prace zakończyły się w setną rocznicę śmierci Asłanowicza, ale się nie udało.

Jarosław Krzymowski, przewodniczący STS, zdradza z kolei, że renowacja tego pomnika wymagała naprawdę bardzo dużych środków finansowych: – Zamknęliśmy się w kwocie 45 tys. zł, którą zebraliśmy podczas kwest na miejskich nekropoliach w listopadzie 2023 i 2024 r.

Nim jednak doszło do renowacji, trzeba było spełnić wiele warunków. Jednym z nich było pozyskanie zgody wnuka Asłanowicza, aktora Michała Tarkowskiego, na prace. – Żeby można było je rozpocząć, nagrobek musi być też wpisany do rejestru zabytków. Tutaj mieliśmy ułatwione zadanie, ponieważ już się w nim znajdował. Następnie poszukiwaliśmy wykonawców. Andrzej Sołtysiuk, który odpowiada za renowację kilkunastu nagrobków w ramach naszej akcji, obecnie nie podejmuje się takich prac ze względu na stan zdrowia. Zastąpił go specjalista z Warszawy, który w CV ma m.in. prace na Cmentarzu Łyczakowskim we Lwowie – informuje szef Siedleckiego Towarzystwa Samorządowego.

Na pytanie, co wykonano w ramach prac konserwatorskich, odpowiada zaś, że to bardzo skomplikowany proces, bo czerwony piaskowiec jest kamieniem ciężkim do obróbki. – Wykaz prac konserwatorskich zawiera aż 13 punktów, począwszy od usuwania warstw glonów i osadów za pomocą gąbek i szczotek, przez hydrofobizację (pokrycie całego pomnika preparatami „odciągajacymi” wodę i brud), uzupełnianie wszystkich ubytków i poprawienie liternictwa, aż po zabezpieczenie całości, aby woda nie penetrowała kamienia – kończy.

Odnowiony nagrobek Mieczysława Asłanowicza można zobaczyć w starej części Cmentarza Centralnego przy ul. Cmentarnej.

BS