Ucieczka nigdy nie jest dobra...

Recenzja.Powieść „Od ognia piekielnego" Pauliny Cedlerskiej, wydawnictwo skarpa warszawska.

„Co stało się tamtej nocy w cieniu otoczonego mroczna legendą grobowca?"

Książka to doskonały thriller, który wciąga w wir mrocznych zagadek i tajemnic, i z którego nie ma już powrotu. Sięgając po powieść na własną odpowiedzialność wkraczasz w ten świat.Główna bohaterka- Mirka wyjeżdża do przepięknych polskich mazur aby zareklamować ośrodek wypoczynkowy. Wyjazd służbowy okazuje się tez ucieczką przed czymś co wydarzyło się dawno temu. na miejscu kobieta poznaje grupę studentów, którzy badają pewną historię... No i dokładnie tu się zaczyna robić ciekawie. czwórka ludzi wchodzi do lasu, a wraca tylko jedna osoba, nasza bohaterka, która w zasadzie okazuje się, ze nic nie pamięta. tylko czy aby na pewno? Czy nie jest to coś na zasadzie, że umysł wypiera to co się nie chce pamiętać?Mnóstwo zagadek, trupy i niewyjaśnione sprawy... Nie próbujcie nawet w trakcie czytania zgadnąć ale tych trupów będzie i rozwiązać sprawę. Nie ma na to szans.Polecam książkę wszystkim miłośnikom mocnych wrażeń, lubiących chwilę grozy. Powieść mogłam nawet uznać za świetny materiał na ciekawy ekranizowany horror. Nie brakuje akcji, strachu i w sumie nie wiem czego, ale po przeczytaniu bałam się sama przebywać w domu... Chyba na wycieczkę do lasu też szybko się nie wybiorę. Książka, która pozostawia taki strach i inne mieszane uczucia zdecydowanie zasługuje na ocenę 10/10.

Lektura obowiązkowa dla fanów grozy. Autorka umiejętnie poprowadzi Was i Wasz umysł w taki sposób, ze bezwładnie poddacie swoja psychikę. Będzie niczym jeńcy na wojnie, a uwolni was dopiero ostatnia strona książki.Jest to moja pierwsza przygoda z piórem autorki, ale na pewno nie ostatnia.

Za egzemplarz recenzencki dziękujemy wydawnictwu Skarpa Warszawska.

kilka słów o autorce:Paulina Cedlerska- urodzona w 1991 roku, mieszka na Mazurach. Z wykształcenia filolożka i dziennikarka, pracuje jako marketingowiec. Autorka debiutanckiej książki „Dziecko z walizki", pisze i publikuje tez poezje. Prywatnie szczęśliwa mama Florki.