PATRONAT Medialny
Spotkanie przy kawie i ciastku z pisarką Justyną Nowak-Wysocką
29 stycznia (sobota) gościliśmy w Siedlcach Justynę Nowak-Wysocką. Autorkę książek, w tym serii ,,Zlecenie 999", której niedawno ukazała się ostatnia część #królowaserc i nad którą mieliśmy przyjemność objąć patronat.
Spotkanie przy kawie i ciastku z książką odbyło się w Restauracji Kochanówka i miało na celu nie tylko promocję książek Justyny, ale także możliwość jej bliższego poznania.
Niespodzianką była również obecność aktora Sławomira Mandesa, który podczas wydarzenia odczytał kilka fragmentów z książek ,,Zleceniach 999", oczarowując damską część widowni.
W trakcie spotkania autorka zorganizowała kilka konkursów dla uczestników spotkania, w których można było wygrać fantastyczne gadżety.
Na koniec była chwila na zakup książki z autografem i zdjęcia z naszymi gośćmi.
Poniżej publikujemy wywiad, który dzięki uprzejmości Justyny i Sławka udało się przeprowadzić podczas spotkania.
Justyna Nowak-Wysocka z wykształcenia inżynier logistyki, od roku spełnia się w roli autorki powieści obyczajowych z wątkami erotyki i kryminału. Zadebiutowała w 2020r. książką ,,3 życia, 3 próby". Serca czytelników zdobyła jednak ,,Jesienną królową" i serią ,,Zlecenie999".
Sławomir Mandes - aktor teatralny, telewizyjny i dubbingowy. Obecnie współpracujący z warszawskim teatrem RAMPA. Znany z filmów ,, Dywizjon 303", ,, Sztuka kochania", ,,365 dni" i innych. Na deskach teatru można zobaczyć go w ,,Plagi XXI wieku" czy ,,List z Warszawy". Znany również z roli zabawnego wodzireja z serialu
,,Wesela z piekła rodem".
Wywiad:
Iwona: Skąd pomysł w ogóle na pisanie książek? Czy to był impuls, zbieg wydarzeń czy spełnienie własnych marzeń?
Justyna: Tak naprawdę nigdy nie sądziłam, że napisze kiedykolwiek książkę, a tym bardziej, że napisze i wydam aż sześć i to w zaledwie rok. Moją pierwszą powieść napisałam w czasie pandemii, zamknięcie w domu na sześć tygodni dało mi pewną swobodę i odpoczynek od mojej dotychczasowej pracy. Emocje, które odczuwałam wraz z rozwojem pandemii, zaczęłam przelewać na papier. Pisanie stało się moją odskocznią od codzienności, a z każdą kolejną książką odczuwałam jeszcze większą potrzebę pisania już nie tylko dla siebie, ale i moich wiernych czytelników.
Iwona: Seria ,,Zlecenie999" podbija serca czytelniczek. Skąd pomysł na tę historię?
Justyna: Pomysł na tę historię tak naprawdę był impulsem. Kończyłam redakcję mojego debiutu i w nocy, zamiast położyć się spać, napisałam dwa pierwsze rozdziały pierwszej części tej serii pt. „Zlecenie 999 #umowa_z_nieznajomym”.
Iwona: Będzie brakować Ci bohaterów serii?
Justyna: I tak i nie. Ta seria zawsze będzie bliska mojemu sercu, a Eduardo, mam nadzieję, jeszcze nieraz nas zaskoczy, ale czas na coś nowego.
Iwona: Jeśli miałabyś duchowo wcielić się w jednego z bohaterów to który najbardziej przypomina Ciebie samą?
Justyna: Często otrzymuję tego typu pytanie. Tak naprawdę pisząc każdą powieści i tworząc każdego z jej bohaterów zawsze zostawiam cząstkę siebie, czasem większą lub mniejszą. Nie da się wykreować postaci bez upodobnienia jej w jakimś stopniu do siebie, nieważne czy to postać męska czy żeńska.
Iwona: Przeczytałeś całą serię książek czy tylko wybrane fragmenty?
Sławek: Niestety czas nie pozwolił mi na zagłębienie się mocno w warsztat pisarski Justyny. Tak naprawdę znamy się od niedawna, poznaliśmy się na planie „Wesela z piekła rodem”, w którym gram wodzireja Krystiana. W listopadzie pojawiła się na nim Justyna i tak rozpoczęliśmy wspólnie działania. Dzięki nim jesteśmy tu razem i oboje staramy się wam przybliżyć jej książki. Jak tylko czas mi pozwoli, oczywiście przeczytam każdą z nich.
Iwona: Jak odnajdujesz się czytając tekst książki typowo kobiecej?
Sławek: Jako aktor potrafię wcielić się w każdą postać i nie tworzę przed sobą tzw. „czwartej ściany” wręcz przeciwnie - uwielbiam mieć kontakt z publicznością. Czytanie tych fragmentów sprawia mi w pewien sposób przyjemności nie tylko z tego, że są one pikantne i pobudzające zmysły moich słuchaczy, ale też z tego, że są naturalne. Seksualność każdego z nas musi być pielęgnowana i wiem, że nie każdy facet się ze mną zgodzi, ale mężczyźni też powinni sięgać po tego typu literaturę i poszerzać horyzonty fantazji erotycznej.
Iwona: Jeśli byłaby propozycja ekranizacji książek kogo widzisz w rolach głównych? I w roli którego z bohaterów widziałabyś Sławka?
Justyna: Cały czas małymi kroczkami idę w kierunku ekranizacji mając nadzieję, że się uda i niedługo będę mogła powiedzieć głośno: Mamy to! Zobaczymy Eduardo na dużym ekranie. Na razie nie jestem wstanie nakreślić kto zagrałby kogo, ale jeśli będę miała już taką wiedzę na pewno się z czytelnikami nią podzielę. Jeśli chodzi o role dla Sławka, to jak najbardziej widzę go w roli Przemka. Mimo, że nie znamy się zbyt długo, sądzę, że idealnie wcieliłby się w tę postać – Mafiosa o dobrym i złotym sercu.
Iwona: Sławku, a Ty w którą postać najchętniej byś się wcielił?
Sławek: Tak jak już Justyna nadmieniła, myślę, że Przemek to dobra rola dla mnie. Od dobrego do złego.
Iwona: Czy od zawsze chciałeś zostać aktorem?
Sławek: Nie. Tak naprawdę nigdy, jak każdy z nas długo zastanawiałem się jaką drogę kariery wybrać. Wiek w jakim musimy zdecydować o naszym zawodzie czasem kierunkuje nas do różnych wyborów, ja jako młodziak naprawdę nie wiedziałem, kim chce zostać w przyszłości i jaka szkołę wybrać. Jak pewnie wszyscy z państwa wiedzą, mój starszy brat Tomasz jest aktorem i to on podpowiedział mi: Zostań aktorem.
Iwona: Czy teraz rozważyłbyś pracę lektora…?
Sławek: Oczywiście, jestem otwarty na taką formę współpracy. Jeśli Justyna zdecydowałaby się na nagranie audiobooka, to jestem.
Iwona: Justyna, jeśli nie romans to jaki inny gatunek literacki?
Justyna: Jestem autorką, która nie boi się pisać niczego, jak wiesz na swoim koncie mam nie tylko romanse z wątkami erotyki, ale też powieść fantasy z wątkami romansu – „3 życia, 3 próby”, „Blood Man” to powieść sensacyjna z domieszką humoru, czy powieść „Jesienna Królowa” która jest thrillerem psychologicznym z wątkiem romansu. Nadmienię, że była ona bestsellerem na Amazon oraz otrzymałam za nią zagraniczną nagrodę SAHITYA RATINA AWARD, 3O ILON LITERACKICH 2021.
Iwona: Masz swoje ulubione miejsce, kubek, amulet, bez którego nie jesteś w stanie pisać?
Justyna: Zawsze, kiedy zaczynam pisać to muszę mieć przy sobie duży kubek z kawą oraz słuchawki na uszach. Każda książka, którą napisałam ma przypisaną do siebie listę utworów, których słuchałam w czasie jej tworzenia.
Iwona: No i na koniec chciałam zapytać o plany na najbliższą przyszłość. Już coś się tworzy? Czy możesz nam coś zdradzić?
Justyna: Na przełomie marca/kwietnia pojawi się pierwsza część nowej serii pt. „Demony sukcesu” pt. „Demony sukcesu #ofiara”. Jest to seria, która ukaże prawdziwy świat biznesu filmowego i to czego każdy z nas nie widzi, bo my widzimy tylko piękno z gazet i telewizji. W tym roku pojawi się także kontynuacja powieści „Blood Man”, na którą, jak wiem, wiele czytelniczek czeka.
Iwona: Sławku, jakie plany zawodowe? Gdzie możemy Cię zobaczyć? Ekran czy deski teatru?
Sławek: Niestety teraz w okresie pandemii z teatrem bywa różnie, mam nadzieję, że nie zostanie on ponownie zamknięty, oby nie… Na pewno na co dzień mogą mnie państwo oglądać w serialu „Wesele z piekła rodem”, a w tym roku jeszcze w kolejnych dwóch częściach „365 dni”, gdzie gram jednego z włoskich mafiosów.
Iwona: Dziękuję. Bardzo się cieszę, że mogłam Was poznać i mam nadzieję, że to nie ostatnia wasza wizyta w Siedlcach.
Zdjęcia: photolife_aw Adam Wysocki
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz