Recenzja powieści Remigiusza Mroza "Immunitet" wydawnictwa Czwarta Strona

Recenzja powieści Remigiusza Mroza "Immunitet" wydawnictwa Czwarta Strona.

"Immunitet" to kolejny tom o bezkompromisowej pani mecenas Joannie Chyłce, która wraz ze swoim podwładnym, kroczącym niczym cień, Kordianem Oryńskim podejmuje się sprawy niemożliwej do wygrania. Tym razem jednak nie jest o tyle słodko, o ile sama pani adwokat z dnia na dzień znika. Zordon pozostaje sam na polu walki. Musi jednocześnie odnaleźć przełożoną oraz wybronić klienta, który liczy na korzystny wyrok sądu. Chyłka podjęła się jak zawsze trudnego wyzwania. Miała stać w obronie znajomego ze studiów, młodego sędziego Trybunału Konstytucyjnego, któremu za oskarżenie dokonania morderstwa grozi więzienie i oczywiście utrata immunitetu. Oryński staje na wysokości zadania i powoli odkrywa, że jednak pan sędzia nie jest taki kryształowy jakby się mogło wydawać. Szemrane towarzystwo, ciemne interesy i ciąg alkoholowy prawniczki... Co tak naprawdę stoi za zniknięciem Chyłki? Komu zależy na pozbyciu się oskarżonego? A może jednak słusznie są mu przypisywane wszystkie winy? Czwarty tom serii Mroza o niezłomnej, wręcz zaborczej Chyłce ukazuje więcej jej przeszłości i prawdy z nią związanej. Relacje między panią adwokat a protegowanym też pozostają pod znakiem zapytania. Równie emocjonująca i trzymająca w napięciu jak pozostałe. O tym, czym tym razem zaskoczy nas mistrz łączenia przepisów prawa i polityki w swych powieściach, Remigiusz Mróz, musicie koniecznie przekonać się sami i przygotować na kolejne tomy, ponieważ w tej chwili jest ich w sumie czternaście. O serialu nie wspomnę.

Polecam

Zaczytana Rolniczka