Polonijna młodzież z ukraińskiego Berdyczowa kończy dwutygodniowy pobyt w Siedlcach. Dzieci przyjechały na zaproszenie Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”, by poznać Ojczyznę swoich przodków w ramach akcji „Lato z Polską”. 10 sierpnia gościł je prezydent Wojciech Kudelski.
W piątek, 10 sierpnia goście z Ukrainy spotkali się z prezydentem Siedlec Wojciechem Kudelskim, a w spotkaniu wziął przewodniczący siedleckiego oddziału Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”- organizatora pobytu młodzieży w Polsce, radny Jerzy Myszkowski.
Grupa 16. dzieci z dwoma opiekunami podejmowana w magistracie przebywa w Siedlcach już drugi tydzień. W zdecydowanej większości to dzieci berdyczowskich Polaków. Ich przyjazd do Polski sfinansował Senat Rzeczypospolitej oraz siedlecki samorząd. Kolejną grupę w ramach akcji "Lato w Polsce", przebywającą w Siedlcach, stanowić będzie młodzież z Wołkowyska. Jedna z grup goszczonych w naszym kraju przebywa teraz w Terespolu, inna- z Ukrainy- przyjedzie do Sokołowa Podlaskiego. Młodym Polakom podczas pobytu, jako opiekunowie i przewodnicy, towarzyszą harcerze z ZHR, z 9-tego zastępu "Dębów" i 1-ej Siedleckiej Gromady Zuchenek i "Złote Pszczółki". Oni też inicjowali wspólne śpiewanie piosenek podczas pobytu w magistracie. Polonijna młodzież zwiedzała podczas pobytu głównie Siedlce i okolice, 12 sierpnia odwiedzą Warszawę.
- Jest nam miło, że tak gościnnie zostaliśmy przyjęci w Polsce. Czujemy się tu komfortowo. Dużo czasu poświęciliśmy zwiedzaniu, i sądzę, że za rok przyjedziemy jeszcze większą grupą - dziękował za przyjęcie Wiktor Koziński, jeden z opiekunów grupy.
- Siedlecki samorząd po raz kolejny współfinansował pobyt młodzieży w starej Ojczyźnie. Dziękujemy Prezydentowi Miasta za zapewnienie warunków pobytu i możliwość spędzenia ciekawych wakacji - dodał słowa podziękowań szef "Wspólnoty Polskiej" Jerzy Myszkowski.
Prezydent Wojciech Kudelski przypomniał o związku miast partnerskich: Siedlec i Berdyczowa, zainicjowanym niegdyś przez władze ukraińskiego miasta właśnie dla kontaktów i wymiany młodzieży.
- Co roku spotykamy się z władzami i mieszkańcami Berdyczowa. To spowodowało, że poznaliśmy się bliżej - deklarował prezydent Siedlec.- Osobiście w Berdyczowie czuję się jak u siebie. Prezydent dodał, iż bardzo zależy mu na aktywnej wymianie i partnerstwie pomiędzy berdyczowskimi a siedleckimi szkołami. - Co roku przy współpracy ze "Wspólnotą Polską", staramy się zapraszać kilkunastoosobowe grupy. Gdyby udało się nawiązać mocniejsze kontakty z którąś z waszych szkół, np. ze szkołą polskojęzyczną w Berdyczowie - tak jak udaje nam się realizować podobną wymianę np. z młodzieżą z Pescantiny - to te bezpośrednie kontakty spowodowałyby nawiązywanie bezpośrednich przyjaźni, które zostają na zawsze. Gdyby taka oddolna inicjatywa pojawiła się, to zapewne wspólnie z merem Berdyczowa, poparlibyśmy ją. Pozwoliłoby to jeszcze bardziej przybliżyć nas do siebie. Bo ty Wy będziecie decydowali o tym, jaka będzie nasza Europa w przyszłości - zapewniał Wojciech Kudelski.
Na koniec prezydent Siedlec prosił młodzież o dobre słowo o Siedlcach i zapewniał o otwartości miasta i mieszkańców na kontakty z sąsiednimi narodami. Dzieci otrzymały też drobne prezenty ufundowane przez organizatorów.
0 0
Miło się patrzy na takie obrazki, uśmiechnięte dzieci :) nasze miasto jest przyjazne dla każdego. Oby wybory wygrał pan Tchórzewski i kontynuował takie tradycję