Zima zawitała do Siedlec wcześniej. O sportach na śniegu i lodzie z udziałem olimpijczyka.

Choć za oknami wciąż brak śniegu, w hali sportowej Agencji Rozwoju Miasta Siedlce w Siedlcach można było dziś poczuć zimową atmosferę. Boisko rozgrzała 9. odsłona Zimowej Akademii Sportowej – wydarzenia dla dzieci i młodzieży ze szkół podstawowych.

Uczestnicy mieli okazję spróbować swoich sił w aż 11 zimowych dyscyplinach – od biegów narciarskich po biathlon - które znamy głównie z transmisji telewizyjnych. Dzięki specjalnym instalacjom dzieci i młodzież mogły poczuć adrenalinę sportowych zmagań –  w tradycyjnej i nowoczesnej formie z użyciem technologii.

– Mamy symulatory, w których nie doświadcza się sportu na żywo, ale jego namiastkę na pewno tak – wyjaśnia w rozmowie z „Życiem” organizator wydarzenia, Dariusz Cegiełkowski, prezes ARMS. – Zainteresowanie przeszło nasze oczekiwania. Zrobiliśmy zapisy grup dla szkół podstawowych, a wszystkie miejsca zostały zajęte w ciągu jednego dnia – dodaje z uśmiechem.

Wśród uczestników znalazł się gość specjalny – Zbigniew Bródka, mistrz olimpijski w łyżwiarstwie szybkim na dystansie 1500 metrów z Soczi (2014). Spotkanie ze zdobywcą złotego medalu wzbudziło ogromne emocje – dzieci z zaciekawieniem słuchały jego wspomnień z igrzysk, a także oglądały nagrania z pamiętnego biegu, który przyniósł mu olimpijskie zwycięstwo. 

– Myślę, że dzieci nie zawsze zdają sobie sprawę, jak ciekawe są sporty zimowe, których wcześniej nie miały okazji poznać. Tutaj mogą ich trochę doświadczyć – mówi Bródka. – Jeśli część z nich zaprosi rodziców na rekreację, choćby na siedleckie lodowisko, to będzie pozytywny efekt tej imprezy. Wierzę też, że spotkanie ze mną, złotym medalistą olimpijskim, może być dla nich inspiracją, a przynajmniej mam taką nadzieję – kończy.

W wydarzeniu uczestniczył również przewodniczący rady miasta, Robert Chojecki. - To jest piękna odsłona sportów zimowych, na które możemy spojrzeć na nie inaczej, oczami dziecka – podkreślił w przemówieniu.

Zimowa Akademia to nie tylko zabawa, ale i sportowa rywalizacja. Zwycięzcy poszczególnych konkurencji odebrali medale, a najbardziej aktywni uczestnicy – nagrody. Wszyscy jednak zgodnie przyznawali, że najważniejsze były emocje, dobra zabawa i odkrywanie, jak fascynujący potrafi być sport – nawet bez mrozu i zasp. A kto wie, może wśród uczestników kryje się przyszły olimpijczyk?