Awenta MKS Pogoń Siedlce przegrała 24:26 z wicemistrzem Polski Orkanem Sochaczew w 2. kolejce Ekstraligi Rugby. O wyniku zdecydowały niewykorzystane karne siedlczan i precyzyjny kop Pietera Steenkampa w samej końcówce.

Jeszcze przed pierwszym gwizdkiem sędziego stadion w Siedlcach oddał hołd Grzegorzowi „Gregorowi” Michalikowi – byłemu zawodnikowi Pogoni i sędziemu rugby, którego pamięć uczczono minutą ciszy.

Spotkanie rozpoczęło się obiecująco dla gospodarzy. Już na początku żółtą kartkę zobaczył Dudusha Zibzibadze, a grający w przewadze siedlczanie szybko zdobyli przyłożenie autorstwa Łukasza Kornecia. Orkan odpowiedział rzutem karnym Pietera Steenkampa, ale chwilę później Daniel Gdula podwyższył wynik na 12:3. Goście z Sochaczewa odpowiedzieli skutecznie – Dawid Plichta zdobył przyłożenie, a Steenkamp dołożył podwyższenie.

Kolejne punkty na konto Pogoni zapisał Bartosz Kubalewski, jednak przed przerwą to Orkan doprowadził do wyrównania. Po akcji Petelo Po’uhila i kolejnym kopie Steenkampa do szatni oba zespoły schodziły przy stanie 17:17.

Gra nerwów po przerwie

Druga część meczu była równie wyrównana, ale to przyjezdni pierwsi wyszli na prowadzenie po kolejnym celnym karnym Steenkampa. Odpowiedź Pogoni była efektowna – po indywidualnej akcji Kacpra Skupa przyłożył Nkululeko Ndlovu i siedlczanie znów byli na czele. Orkan jednak nie zwalniał tempa i kolejny karny Steenkampa zbliżył wynik do 24:23 dla gospodarzy.

W końcówce mecz rozstrzygał się na detale. Daniel Gdula miał dwie okazje, by zapewnić Pogoni zwycięstwo, ale nie wykorzystał żadnego z dwóch karnych. Przy jednym z kopów piłka trafiła nawet w słupek. Te błędy okazały się decydujące. W doliczonym czasie gry Pieter Steenkamp stanął przed szansą i bezbłędnie wykorzystał rzut karny, ustalając wynik na 26:24 dla Orkana.

Cień kontuzji

Dodatkowym zmartwieniem dla sztabu Pogoni była kontuzja Nkululeko Ndlovu, który w drugiej połowie musiał opuścić boisko na noszach. Jego absencja mogłaby być poważnym osłabieniem w kolejnych spotkaniach.

Punktacja i kartki

Pogoń: Daniel Gdula 7 (przyłożenie + podwyższenie), Nkululeko Ndlovu 7 (przyłożenie + podwyższenie), Łukasz Korneć 5 (przyłożenie), Bartosz Kubalewski 5 (przyłożenie).Orkan: Pieter Steenkamp 16 (4 karne + 2 podwyższenia), Dawid Plichta 5 (przyłożenie), Petelo Po’uhila 5 (przyłożenie).Kartki: żółta – Dudusha Zibzibadze (Orkan).

Co dalej?

Choć Pogoń zagrała z wielką ambicją, ostatecznie nie zdobyła kompletu punktów. Siedlczanie dopisali do dorobku jedynie bonus defensywny za porażkę różnicą mniejszą niż siedem punktów. Kolejny sprawdzian czeka ich 13 września – wtedy o godzinie 16:00 zmierzą się w Sopocie z mistrzem Polski, Ogniwem.

Sport bywa nieprzewidywalny, a jeden rzut karny może przesądzić o wyniku całego meczu. Trzymamy kciuki za Pogoń w dalszej walce – wiemy, że ten zespół potrafi wrócić jeszcze silniejszy i sięgnąć po kolejne zwycięstwa.