Reprezentacja uległa Portugalii

Reprezentacja Polski seniorów Rugby XV uległa Portugalii 7:54 (7:33), całe spotkanie rozegrał zawodnik Pogoni - Vaha Halaifuana.

Portugalia to rewelacja zeszłorocznego Pucharu Świata we Francji, gdzie zremisowali z Gruzją i pokonali Fidżi, jednym słowem zespół z „wyższej półki” i to pokazał 10 lutego na boisku w Lizbonie. Rugbiści Portugalii byli lepsi w każdym elemencie, a tempo rozgrywania ich akcji w ataku oraz kombinacyjna gra zupełnie rozbijała szyki obronne naszej drużyny narodowej. Gospodarze wygrali 54:7 (33:7) i udowodnili, że są przynajmniej o klasę wyżej.

Gospodarze zaczęli od mocnego wejścia i już po dziesięciu minutach prowadzili 10:0. Przy tym stanie nadzieję w serca polskich kibiców wlał Dawid Banaszek, który ładnie przełamał linię obrony i podał na kontakcie do wbiegającego Stasia Maltby, skrzydłowy przyłożył, a Banaszek podwyższył na 10:7. Po stracie ponownie inicjatywę przejęli Portugalczycy i do końca meczu tylko oni zdobywali punkty. Silnym punktem naszej drużyny był tylko aut, w którym brylował zawodnik Pogoni Vaha Halaifuana, na nietypowej dla siebie pozycji wspieracza wygrał wszystkie możliwe auty dla naszej drużyny.

17 lutego w Waterloo Polacy zmierzą się w ostatnim meczu grupowym z Belgami. Aby utrzymać się na najwyższym europejskim poziomie - Rugby Europe Championship muszą ten mecz nie tylko wygrać, ale zrobić to z bonusem, czyli notując o trzy przyłożenia więcej od rywali.