Zamknij

Ten ostatni weekend w IV lidze mazowieckiej

20:57, 21.11.2021 KS Aktualizacja: 12:53, 22.11.2021
Skomentuj

Victoria wygrała w meczu przyjaźni z Płomieniem. Team Łukasza Ryczkowskiego przezimuje jako najwyżej notowana drużyna z naszego regionu.

Energia Kozienice - Pogoń II Siedlce 1:1 (0:1)

Pogoniści pojechali do Kozienic w składzie dalekim od optymalnego. Pomimo braku wzmocnień z pierwszej drużyny siedlczanie ugrali punkt.

Gola do szatni dla Pogoni II zdobył Michał Litwa, który był wypożyczany z Rakowa Częstochowa z myślą o pierwszej drużynie, ale II liga okazała się za niego zbyt wysokim progiem. Od początku drugiej połowy Energia dążyła do wyrównania. Beniaminek dopiął swego w 62 minucie, kiedy Michał Kucharczyk wykorzystał sytuację sam na sam z Maksymem Wadachem. Więcej goli w Kozienicach nie było.

Bramki: Kucharczyk 62 - Litwa 45+1.

Pogoń II: Wadach - Czerski, Lewkowski, Rodak, Nojszewski - Helak (55 Szczepaniak), Gawinkowski (75 Brojek), Leszczuk, Dmowski, Litwa (88 Kornacki) - Boda.

Mazovia Mińsk Mazowiecki - Zamłynie Radom 4:1 (3:1)

Podopieczni Marcina Sasala podtrzymali serię zwycięstw. Outsider z Radomia miał niezłe momenty, ale ogólnie był bezradny wobec siły Mazy.

Najciekawszym fragmentem spotkania było początkowe 30 minut. Najpierw trafił Michał Bondara, następnie Roman Skowroński nie wykorzystał rzutu karnego, odpowiedź Mazovii była błyskawiczna - gola na 2:0 strzelił Łukasz Puciłowski. Zamłynie uwierzyło w siebie po bramce Patryka Szubińskiego, jednak szybko zostało sprowadzone na ziemię. Wojciech Wocial do dwóch asyst dołożył gola. W drugiej połowie Puciłowski skompletował dublet i i ustalił wynik na 4:1.

Bramki: Bondara 13, Puciłowski 21, 72, Wocial 29 - Szubiński 27.

Mazovia: Pusek (85 Stelmaszczyk) - Jurczak, Grabek, Jędrzejczyk (81 Gańko), Markiewicz (56 Staska) - Puciłowski (79 Krasznewśkyj), Pędowski (81 M. Górski), Przyborowski (73 Niemyjski), Wocial (68 Słowik), Jabłoński - Bondara.

Orzeł Baniocha - Tygrys Huta Mińska 3:0 (3:0)

Trudy jesieni dały o sobie znać w przypadku Tygrysa. Osłabiona drużyna z Huty Mińskiej przegrała po raz 10 w tym sezonie. Orzeł losy meczu rozstrzygnął w pierwszej połowie.

Podopieczni Mariusza Sawy długimi fragmentami byli bezradni. Po kwadransie z niewielkim okładem wynik otworzył Cezary Michalak. 20 minut później było 3:0. W tym momencie mecz równie dobrze mógł się zakończyć. Po przerwie obie drużyny myślały już o przerwie świąteczno-noworocznej, a nie o gonieniu za jak najbardziej korzystnym wynikiem.

Bramki: Michalak 18, Koriażnow 34, Agnyziak 39.

Tygrys: Szymkowiak - Pasik, Żurawski (68 K. Panufnik) S. Dźwigała, Kwaśniczko - Haber, Kowałczuk, Bartoszewski (46 J. Mruz), Koszela (46 Kowalczyk), Jarek (46 Staros) - Herasymeć.

Oskar Przysucha - Wilga Garwolin 2:3 (2:1)

W znakomitych humorach udali się na przerwę zimową piłkarze garwolińskiej Wilgi. Podopieczni Karola Zawadki wygrali 3:2, choć po 12 minutach było 2:0 dla Oskara. Wicelider tabeli zaczął jak na wicelidera przystało. Najpierw z gry trafił Przemysław Śliwiński, a w 12 minucie Michał Bojek wykorzystał rzut wolny.

Wilga nie podłamała się słabym pierwszym kwadransem. Po pół godzinie gry Tomasz Paszkowski zdobył bramkę kontaktową po kontrze. Po przerwie do wyrównania doprowadził Sebastian Papiernik. W 67 minucie Szymon Rudzki dograł do Grzegorza Piesia, który popisał się precyzyjnym strzałem. Oskar nie był w stanie podnieść się z desek, na których się znalazł.

Bramki: Śliwiński 8, Bojek 12 - Paszkowski 31, S. Papiernik 56, Piesio 67.

Wilga: Wasążnik - K. Piotrowski, Kozikowski, Talar -S. Papiernik, Zalewski, Piesio, Wągrodzki (46 Pyra), Grzegorczyk (61 Alot) - Rudzki (89 Winek), Paszkowski (85 Szczepek).

Płomień Dębe Wielkie - Victoria Sulejówek 0:2 (0:0)

Zgodnie z przedmeczowymi przewidywaniami Victoria przeważała od pierwszych minut. Jako pierwszy zagrożenie stworzył Jan Dźwigała, ale przestrzelił. W 8 minucie dobrze dysponowany Jakub Czajka zatrzymał Bartłomieja Szulima w sytuacji jeden na jednego. Płomień grał nerwowo, a w jego poczynaniach mnożyły się niepewności. Po około kwadransie udało się uspokoić sytuację. A już ostatnie 15 minut było niezwykle udane dla drużyny Piotra Kardasa. Po pół godzinie gry fantastyczną akcję przeprowadził Aboubacar Condé, wyłożył piłkę Josiahowi Chukwudiemu na czwarty metr, ale ten nie trafił w bramkę. W 33 minucie strzelec i asystent zamienili się rolami. Po wrzutce Chukwudiego z rzutu rożnego aktywny Condé główkował tuż ponad posterunkiem strzeżonym przez Borysa Kwiatkowskiego. W końcówce pierwszej połowy dał o sobie znać Konrad Śliwka. Piłka po jego pierwszym strzale wylądowała na bocznej siatce, zaś po drugim kapitalnie interweniował Czajka. Do przerwy było 0:0.

Po przerwie Victoria ruszyła do zmasowanych ataków. W 46 minucie na linii bramkowej Bartosz Malesa zaasekurował swojego bramkarza po strzale Kamila Wróbla z głowy. Po trzech minutach było już 1:0 dla Vikci. Bartłomiej Szulim skutecznie dołożył głowę do wrzutki Sebastiana Pindora. Gola na 2:0 szukał Dźwigała, ale nie był w stanie znaleźć sposobu na Czajkę. W międzyczasie Bartosz Malesa zatrudnił Borysa Kwiatkowskiego po strzale z rzutu wolnego. W 89 minucie rezerwowy Patryk Szeliga ustalił wynik na 2:0 po dośrodkowaniu Szulima z rzutu rożnego. Płomień miał jeszcze szansę na gola honorowego, ale Daniel Matwiejczyk nie zdołał wykorzystać pomyłki Rafała Dębskiego.

Bramki: Szulim 49, Szeliga 89.

Płomień: Czajka - Bąk, Świstak, J. Laskowski, Cacko (59 Antolak) - Matwiejczyk, Condé, Możdżonek (79 Mi. Malesa), B. Malesa, Ramos - Chukwudi.

Victoria: Kwiatkowski - Wielgosz, Marusiak, Dębski, Gromek - Śliwka (46 Abdioglu), Pindor, K. Wróbel (67 Rak), Cąkała (90+3 Kokowski) - J. Dźwigała (84 Szeliga), Szulim.

Podlasie Sokołów Podlaski - KS Raszyn 0:2 (0:0)

Domowa porażka z KS Raszyn podsumowała nieudaną rundę sokołowian. W ostatnich sześciu jesiennych kolejkach Podlasie zanotowało remis i poniosło pięć porażek. Bramki: 1-9...

O wyniku dosyć wyrównanego spotkania przesądził Sylwester Patejuk. Ofensor z przeszłością w Ekstraklasie pokonał Jakuba Bielińskiego w 62 minucie, a przy trafieniu na 2:0 zanotował asystę. Mecz mógł ułożyć się inaczej, ale w pierwszej połowie piłka po strzale Marcina Siedleckiego zatrzymała się na poprzeczce.

Bramki: Patejuk 62, Pakuła 74.

Podlasie: Bieliński - Skwarek (70 Krupa), Ardej, Horowicz, Parzonka (50 M. Piotrowski) - Mitas (60 Jopek), Fabisiak, Komycz (70 Zając), Siedlecki (70 Wyrozębski), Selamolela (65 Buczyński) - Omieciuch.

Żyrardowianka Żyrardów - Naprzód Skórzec 5:2 (3:0)

W poprzedniej kolejce beniaminek ze Skórca zaaplikował rywalom pięć bramek, a tym razem tyle przyjął od Żyrki. Biało-zieloni zaczęli strzelanie już w 1 minucie. Mało tego, po 25 minutach było 3:0, a dublet zapisał na swoim koncie Paweł Jabłoński.

Kilka minut po przerwie sytuacja Naprzodu skomplikowała się. Patryk Szachnowski obejrzał dwie żółte kartki, czerwoną i osłabił swoją drużynę. Żyrka trafiła na 4:0. W końcówce piłkarze ze Skórca odzyskali rezon i zdobyli dwie bramki. Na 5:2 wynik ustalił Piotr Ćwikowski, czyli ten sam, który rozpoczął strzelanie w Żyrardowie.

Bramki: Ćwikowski 1, 90, Jabłoński 19, 25, Kuźmiński 64 - Kafara 76, Chłopek 87.

Naprzód: Adamiak - Chmielewski, Woźnica (46 A. Chojecki), Szachnowski, T. Kacprzak - K. Pawlik, Kołodziejczuk, Sierociuk, Chłopek, M. Kacprzak (56 Goś) - Krasuski (46 Kafara).

(KS)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%