Po pięciosetowym thrillerze KPS Siedlce wygrał z Gwardią Wrocław.
Podopieczni Mateusza Grabdy przystąpili do meczu na maksymalnym skupieniu. Po pierwsze, dlatego że w środku tygodnia przegrali w Tomaszowie Mazowieckim, a po drugie, bowiem Gwardia to być może drużyna o największym potencjale w całej I lidze.
Pierwszy set potwierdził możliwości wrocławian. W drugiej partii KPS po zaciekłej walce doprowadził do remisu. To jednak Gwardia prezentowała się lepiej. Siedlczanie musieli każdy punkt wyrywać rywalom, zaś siatkarze ze stolicy Dolnego Śląska grali na luzie. Pewność własnych wysokich umiejętności pomogła w wygraniu trzeciego seta. W czwartym również Gwardia była o włos od zwycięstwa, a co za tym idzie zakończenia rywalizacji.
KPS nie poddał się nawet przy stanie 22:24. Siedlczanie zdobyli cztery punkty z rzędu (w tym dwa MVP Adam Lorenc) z zagrywki i wygrali. W tie-breaku siedlczanie dopuścili do nerwówki i zwyciężyli do 11, a cały mecz 3:2.
27 listopada o 17:00 KPS zagra u siebie z Norwidem Częstochowa.
KPS Siedlce – Gwardia Wrocław 3:2 (21:25, 25;23, 20:25, 26:24, 15:11)
KPS: 1. Filip Frankowski, 3. Radosław Nowak, 6. Adam Lorenc, 7. Damian Dobosz, 15. Mariusz Magnuszewski, 84. Bartosz Michalak i 16. Patryk Waloch (libero) oraz 2. Mateusz Borkowski, 4. Adrian Markiewicz, 8. Dawid Pawlun, 11. Adrian Potera (libero)
MVP: Adam Lorenc
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz