W sobotnie popołudnie Pogoń Siedlce pewnie ograła Sokoła Ostróda 3:0.
Od pierwszych minut do ofensywy przystąpili Pogoniści. Już w 4 minucie po centrze z rzutu rożnego Marcina Kozłowskiego piłkę głową do siatki skierował Robert Majewski. Siedlczanie szybko chcieli pójść za ciosem i ta sztuka im się udała, kiedy to 5 minut po pierwszym trafieniu na 2:0 podwyższył Wojciech Trochim. Pogoń nie zwalniała tempa i jeszcze przed upływem kwadransa miała kolejną okazję, ale tym razem Miłosz Przybecki po indywidualnej akcji uderzył zbyt lekko. Goście do głosu doszli w 30 minucie, ale ze strzałem Jana Flaka z problemami poradził sobie Bartosz Klebaniuk. Chwilę później znów było groźnie, ale i tam razem drogi do siatki nie potrafił znaleźć Filip Michalski. Do przerwy siedlczanie mieli dwie bramki przewagi.
W drugiej części mecz toczony był w spokojnym tempie. Po godzinie gry przed niezłą szansą stanął Przybecki, a z jego strzałem dobrze poradził sobie Marcin Staniszewski. W kolejnych fragmentach niewiele działo się na murawie, a siedlczanie kontrolowali przebieg wydarzeń. Na 20 minut przed końcem niecelnie z rzutu wolnego uderzał Trochim, natomiast w 78 minucie niewiele obok celu uderzył Ernest Słupski. Biało-niebiescy dobili swoich rywali w 87 minucie. Trochim dograł do Franciszka Wróblewskiego, a ten podwyższył na 3:0. Po tym trafieniu wynik do końca nie uległ już zmianie i Pogoń zainkasowała cenne trzy punkty.
W zespole Sokoła zagrał były Pogonista Ernest Dzięcioł.
W następnej kolejce siedlczanie zagrają z liderem Stalą Rzeszów.
Pogoń Siedlce – Sokół Ostróda 3:0 (2:0)
Bramki: Robert Majewski 4, Wojciech Trochim 9, Franciszek Wróblewski 87
Pogoń: 97. Bartosz Klebaniuk - 24. Przemysław Misiak, 19. Maciej Wichtowski, 3. Robert Majewski, 2. Krystian Miś (89, 11. Wiktor Preuss) - 7. Miłosz Przybecki (89, 20. Cezary Bujalski), 27. Julien Tadrowski, 6. Mateusz Piotrowski, 10. Marcin Kozłowski (63, 14. Michał Kobiałka), 56. Cezary Demianiuk (59, 23. Franciszek Wróblewski) - 9. Wojciech Trochim (89, 21. Dominik Leszczuk)
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz