KPS Siedlce przegrał 1:3 z Visłą Bydgoszcz i nie awansował do półfinałów fazy play-off.

Podopieczni Mateusza Grabdy w pierwszym meczu przegrali 0:3. Porażka w Łuczniczce sprawiła, że siedlczanie, marząc od przedłużeniu rywalizacji, musieli wygrać spotkanie numer 2.

Pierwszy set zupełnie nie wyszedł siedlczanom. Trener Grabda robił co mógł, ale jego drużyna prezentowała się zdecydowanie słabiej od Visły. Siatkarze z Bydgoszczy dowodzeni na parkiecie przez doświadczonego Michala Masný’ego wygrali pierwszą partię do 15. Drugi set był bardziej zacięty. Przy stanie 8:13 poważnie wyglądającego urazu doznał Mariusz Marcyniak. Pomimo utraty podstawowego zawodnika Visła utrzymała przewagę i wyszła na prowadzenie 2:0 w całym meczu.

W trzecim secie KPS znalazł się pod ścianą. Siedlczanie nie popełnili błędów z poprzednich partii i nie dali odskoczyć rywalom. Gra punkt za punkt nie pasowała teamowi z Bydgoszczy. KPS w decydujących momentach uruchomił swoje wszystkie atuty. Dodatkowo świetną formę w końcówce seta wygranego do 21 zaprezentował atakujący Mateusz Kańczok. W kolejnej odsłonie meczu nie było już tak różowo. Visła osiągnęła kilkupunktowe prowadzenie i skutecznie go pilnowała. Warto dodać, że czwarty set upłynął pod znakiem zepsutych zagrywek z obu stron. KPS przegrał 1:3 i pożegnał się marzeniami o półfinale.

Za tydzień KPS rozpocznie walkę o siódme miejsce.

II mecz ćwierćfinałowy fazy play-off: KPS Siedlce – Visła Bydgoszcz 1:3 (15:25, 21:25, 25:21, 20:25)

KPS: 3. Radosław Nowak,  4. Mateusz Kańczok, 5. Jakub Strulak, 7. Damian Dobosz, 10. Janusz Górski, 18. Szymon Bereza i 16. Patryk Waloch (libero) oraz 6. Przemysław Kupka, 8. Dawid Pawlun, 11. Patryk Szymański 13. Michał Wójcik