Zamknij

Przedświąteczne przełamanie we Wronkach

13:50, 03.04.2021 KS Aktualizacja: 16:48, 03.04.2021
Skomentuj

Pogoniści w starciu z Lechem II oddali tylko jeden celny strzał, a i tak wygrali. I to 2:0!

Siedlczanie jechali do Wronek z duszą na ramieniu. Po czterech kolejnych porażka Pogoń znalazła się w podbramkowej sytuacji. Przewaga nad strefą spadkową, którą otwierały rezerwy Lecha II, zmalała do trzech oczek. Opowieści o walce o baraże należało włożyć między bajki, a zamiast tego trzeba było nastawić się na walkę o utrzymanie. Nic nowego jeżeli chodzi o wiosenne poczynania siedlczan w ostatnich kilku latach...

Sztab szkoleniowy Pogoni dokonał dwóch zmian względem przegranego meczu z Sokołem. Na środku obrony Bartosz Brodzińskiego zastąpił wracający po kartkowej pauzie Ivan Očenáš. Na ławkę powędrował też będący wyraźnie pod formą Ishmael Baidoo. Na jego absencji skorzystał Mateusz Piotrowski.

Jako pierwsza groźną sytuację we Wronkach stworzyła Pogoń. W 6 minucie Krzysztof Danielewicz próbował zaskoczyć Krzysztofa Bąkowskiego, ale z trudnej pozycji wyraźnie przestrzelił. Kilka chwil później dwukrotnie w głównej roli wystąpił Bartosz Klebaniuk. Młodzieżowiec w bramce Pogoni najpierw po niepewnym wybiciu mógł zostać przelobowany przez Artura Marciniaka, a następnie odbił piłkę centrowaną z prawej strony pola karnego przez Łukasza Szramowskiego. Rezerwy Lecha upodobały sobie akcje oskrzydlające, szczególnie prawą flanką. Przewaga gospodarzy rosła z każdą upływającą minutą. W 23 minucie przebojową akcję przeprowadził Jakub Karbownik, jednak zabrakło mu precyzji.

Pięć minut później ustawiony na szpicy doświadczony Siergiej Kriwiec nieczysto główkował z dogodnej pozycji. Pogoniści zaczęli grać odważniej i może nie stwarzali 100-procentowych okazji, ale zaczęli częściej gościć w okolicach szesnastki Lecha II. Do tego drużyna ze stolicy Wielkopolski łapała żółte kartki za faule taktyczne. W 38 minucie gospodarze pomylili święta i sprezentowali bramkę Pogoni. Igor Ławrynowicz stracił piłkę na 16 metrze na rzecz Miłosza Przybeckiego, ten dośrodkował w pole karne. Futbolówka trafiła w udo Filipa Nawrockiego i zaskoczyła Bąkowskiego. Siedlczanie prowadzili do przerwy po swojaku.

Do drugiej połowy obie drużyny przystąpiły w niezmienionych składach. W 47 minucie Danielewicz wywalczył rzut wolny tuż przed półkolem pola karnego. Kapitan Pogoni podszedł do piłki, ale zamiast trafić do bramki ustrzelił Očenáša. W 52 minucie dał o sobie znać niewidoczny do tej pory Franciszek Wróblewski, ale posłał piłkę tuż obok dalszego słupka. Lech II odpowiedział oskrzydlającą akcją Arkadiusza Kaczmarka i anemicznym strzałem Ławrynowicza. Poznaniacy wyraźnie podkręcili tempo w celu znalezienia wyrównującej bramki. Klebaniuk raz po raz musiał interweniować na przedszkolu.

W 71 minucie Pogoń rozstrzygnęła losy meczu. Na 17 metrze sfaulowany został Wróblewski. Po raz drugi z rzutu wolnego swoich sił spróbował Danielewicz. Kapitan Pogoni nie dał szans Bąkowskiemu na skuteczną interwencję. W 76 minucie Klebaniuk popisał się znakomitą interwencją po strzale Karbownika zza pola karnego. Po chwili siedlczan spotkało nieszczęście w postaci utraty zawodnika. Piotrowski obejrzał drugą żółtą kartkę i w konsekwencji czerwoną. Pomimo gry w przewadze rezerwy Kolejorza nie były w stanie doprowadzić do nerwów w końcówce. Pogoń nie zachwyciła, ale wygrała 2:0 we Wronkach.

7 kwietnia o 14:00 Pogoń zagra w Stalowej Woli ze Stalą Rzeszów.


Lech II Poznań - Pogoń Siedlce 0:2 (0:1)

Bramki: Filip Nawrocki 38 sam, Krzysztof Danielewicz 72

Pogoń: Klebaniuk - Kołoczek, Očenáš, Tadrowski, Olszewski - Przybecki (86 Kozłowski), Piotrowski,  Repka, Danielewicz (79 Brodziński), Wróblewski (72 Baidoo) - Pierzchała (72 Górski)

Sędzia: Mariusz Korpalski (Toruń)

Żółte kartki: Szramowski, Ławrynowicz, Kaczmarek 33, Nawrocki 71 - Olszewski 42, Przybecki 50, Piotrowski 55, 77, Pierzchała 63

Czerwona kartka: Piotrowski (77, za drugą żółtą)

(KS)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%