W przedostatnim sparingu przed niepewnym startem IV ligi Mazovia Mińsk Mazowiecki przegrała 3:4 z Hutnikiem Warszawa.

Początek meczu należał do mińszczan. W 13 minucie przewaga została udokumentowana po rzucie rożnym. Piłka spadła pod nogi Michała Bondary, który wiedział co z nią zrobić. Radość Mazy z prowadzenia trwała zaledwie 10 minut. Do wyrównania doprowadził Rafał Goluch po przebojowej akcji. W 25 minucie mogło być 2:1 dla Dumy Bielan, ale Dominik Pusek poradził sobie z ekwilibrystycznym strzałem Pawła Giela. Mazovia odpowiedziała trafieniem Dmytro Skoblova. Asystował mu Szymon Staska. Drużynie prowadzonej przez Roberta Gójskiego i Roberta Stelmacha zabrakło koncentracji w końcówce. Wykorzystał to Goluch, który dograł do Patryka Turki, a ten zdobył gola do szatni.

Braki w koncentracji widoczne były również w pierwszych minutach drugiej połowy. Tuż po zmianie stron trafił Damian Jaczewski, zaś w 51 minucie Mateusz Kowalski trafił po centrze z rzutu rożnego. Dwa szybkie ciosy odbiły się na grze Mazovii. Dopiero w ostatnich 20 minutach mińszczanie zaczęli popełniać mniej błędów, co od razu wpłynęło na lepszą grę. To jednak Hutnicy mogli zamknąć mecz w 70 minucie. Giel uderzył nad poprzeczką w 100-procentowej sytuacji, a po chwili równie dogodnej nie wykorzystał Krystian Przyborowski. Pomocnik Mazy trafił w nogę obrońcy interweniującego na linii bramkowej. Na kwadrans przed końcem meczu Przyborowski wykorzystał sytuację sam na sam. Mińszczan nie było stać na nic więcej niż gol kontaktowy i przegrali 3:4.

Za tydzień Maza zagra u siebie z KS Raszyn.

Mazovia Mińsk Mazowiecki - Hutnik Warszawa 3:4 (2:2)

Bramki: Bondara 13, Skoblov 33, Przyborowski 75 - Goluch 23, Turko 45, Jaczewski 46, Kowalski 51

Mazovia: Pusek (70 Stelmaszczyk) - Krasznewśkyj (46 Pędowski), Rozbiewski, Jędrzejczyk, Staska - Puciłowski (71 Nojszewski), Przyborowski, Skoblov, Słowik, Nojszewski (46 Zatorski) - Bondara