Zamknij

Adrian Żurański: Liczyliśmy na więcej

10:03, 22.01.2021 KS Aktualizacja: 10:04, 22.01.2021
Skomentuj

Wywiad z trenerem Podlasia Sokołów Podlaski, Adrianem Żurańskim.

Jak ocenia pan przedłużoną rundę jesienną w wykonaniu Podlasia?
Runda jesienna pokazała, że jesteśmy dobrą drużyną, potrafimy grać w piłkę i jesteśmy w stanie rywalizować z każdym w naszej grupie, no może poza Pilicą Białobrzegi, która przewyższa inne drużyny swoim poziomem.

Czy jest pan zadowolony z dorobku punktowego sokołowian?
Niestety, zgromadzona liczba punktów nie do końca jest odzwierciedleniem naszego poziomu i tego na co nas stać. Liczyliśmy na większy dorobek, ale wyszło jak wyszło.

Co pan sądzi o kształcie rozgrywek? Czy IV liga powinna wrócić do systemu dwugrupowego, a może idealnym rozwiązaniem jest centralizacja zmagań na szczeblu wojewódzkim?
Obecny kształt rozgrywek był odpowiedni do tych czasów, gdy ludzie musieli zmagać się z covidem i kwarantanną. Było mniej meczów, a i tak ciężko fizycznie było wytrzymać tą rundę. Właściwie rozgrywanie dwóch kolejek z rundy wiosennej były przesadne dla zawodników, brakowało już pod koniec zdrowia. Ostatnie mecze graliśmy w mocno zawężonej kadrze. Moim zdaniem trzy grupy były dobrym rozwiązaniem na ten sezon, natomiast w kolejnym sezonie rozsądne byłoby wrócić do dwóch grup.

Czy największą bolączką Podlasia w trakcie przedłużonej rundy jesiennej była gra w defensywie? Czy po prostu trzeci najgorszy wynik pod względem straconych bramek jest efektem nieudanego dwumeczu z Pilicą?
Liczba straconych bramek mówi sam za siebie. Mieliśmy problemy w defensywie, traciliśmy za dużo goli, ale wynikało to przede wszystkim ze zbyt wielu roszad w tej formacji. Począwszy od okresu przygotowawczego, kiedy z powodu wyjazdów i pracy nie udało się w pełni zgrać zawodników przewidzianych do gry, przez kontuzje kluczowych zawodników, aż po czerwone kartki i zawieszenia w grze. 

Jakie są plany Podlasia na długą zimę?
Nasz plan jest pewnie taki jak innych drużyn - dokonać wzmocnień i jak najlepiej przygotować się do rundy wiosennej.

Czy uda się w drużynie zatrzymać Mateusza Omieciucha, który zdaniem wielu przerasta poziom IV ligi o głowę?
Nie dotarły do mnie żadne informacje w temacie odejścia Mateusza z Podlasia. Myślę, że Mateusz czuje się tu dobrze, jest w swoim rodzinnym miejscu, ma tu ułożone życie i gra razem z kolegami, których zna od lat. Mateusz to świetny zawodnik - mocno wyróżniający się na tym poziomie rozgrywkowym i daje dużo naszej drużynie. Na pewno cały Sokołów Podlaski, kibice, zawodnicy, zarząd i sztab trenerski liczą na to, że będziemy mogli polegać na nim i w rundzie wiosennej.

(KS)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%