BBTS Bielsko-Biała wygrał 3:0 z KPS w Siedlcach.
Nie o takim rozpoczęciu roku marzyli podopieczni Mateusza Grabdy. Rozpędzeni siedlczanie kończyli rok na szóstej pozycji i mieli apetyty na więcej. Lider z Bielska-Białej wskazał jednak KPS miejsce w szeregu.
W pierwszym secie przewaga bielszczan nie podlegała dyskusji. Gospodarze nie radzili sobie z zagrywką rywali i w pewnym momencie przegrywali 7:14. KPS zebrał się jednak w sobie i doprowadził do wyrównania w końcówce (23:23). Dwa ostatnie słowa należały jednak do BBTS. W drugiej partii drużyna Grabdy toczyła wyrównany bój z BBTS. Niestety, tylko do stanu 16:16. Później lider z Bielska-Białej przejął kontrolę nad wydarzeniami na parkiecie i wygrał do 19. W ostatnim secie KPS był tłem dla rywali. Siedlczanie nie wierzyli w możliwość urwania choćby seta rywalom, co doprowadziło do wyraźnej porażki.
W sobotę (9 stycznia) o 17:00 KPS podejmie Lechię Tomaszów Mazowiecki.
KPS Siedlce - BBTS Bielsko-Biała 0:3 (23:25, 19:25, 15:25)
KPS: Bereza, Dobosz, Górski, Kańczok, R. Nowak, Strulak i Waloch (libero) oraz Kupka, Pawlun, Potera (libero), Szymański, Wójcik, Ziemnicki
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu zyciesiedleckie.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz