Zamknij

Koncerty Mazovii, Podlasia i Pogoni II

07:40, 21.09.2020 Aktualizacja: 13:55, 23.09.2020
Skomentuj

To był udany weekend dla IV-ligowców z naszego regionu. Swoje mecze, i to efektownie, zwyciężyły Mazovia Mińsk Mazowiecki, Podlasie Sokołów Podlaski oraz Pogoń II Siedlce.

Hutnik Huta Czechy - Mazowsze Grójec 1:0 (0:0)

Podopieczni Rafała Głąbickiego kontynuują dobry czas. Mecz z Mazowszem mógł zakończyć się zwycięstwem każdej ze stron, jednak to Hutnicy świętowali wygraną. Jedynego gola zdobył Kamil Sibilski, który zamienił na bramkę podanie Sebastiana Grzegorczyka.

Twierdza Trąbki ma się dobrze. To był 34 ligowy mecz z rzędu, w którym Hutnik nie doznał porażki. W ligowej tabeli HHC zrównał się punktami z Wilgą Garwolin, która ma jednak o jedno spotkanie mniej. Już wkrótce - 3 października - rywal zza miedzy zawita do Trąbek. 

W najbliższej kolejce (26 września, 11:00) Hutnicy zagrają na wyjeździe z Oskarem Przysucha.

Bramka: Sibilski 61.

Hutnik: Łuczak - Grudniak, A. Wardak, Jedynak (56 W. Wilczek), M. Rękawek - R. Macioszek, R. Głąbicki (70 Ł. Kowalski), M. Macioszek, Sibilski (81 Gawinek), Grzegorczyk - Jarzyna (76 K. Szostak).

Podlasie Sokołów Podlaski - Oskar Przysucha 6:1 (3:0)

Mateusz Omieciuch show w Sokołowie Podlaskim. Ofensywny pomocnik ustrzelił hat tricka i miał udział udział przy pozostałych trzech trafieniach. Defensorzy Oskara na długo go zapamiętają. Wygraną z Oskarem ułatwiła czerwona kartka, którą obejrzał Mateusz Gromski w 34 minucie. To nie znaczy jednak, że mecz był jednostronny.

Oskar miał swoje sytuacje, jednak Bartosz Gralik dobrze spisywał się między słupkami. Jedyny raz musiał wyciągać piłkę z sieci po strzale kolegi z własnego zespołu - Michała Panufnika. Swojak ustrzelony przez wychowanka Miedzanki Miedzna nie dodał animuszu rywalom. Wręcz przeciwnie podrażnił Podlasie, które dołożyło jeszcze dwa trafienia. Wygrana 6:1 robi wrażenie.

26 września o 16:00 Podlasie zagra w Garwolinie z Wilgą.

Bramki: Omieciuch 20, 36, 61, Skwarek 22, Wasiluk 76, Makuch 87 - Panufnik 75 sam.

Podlasie: Gralik - Skwarek (69 Balsam), Horowicz, Panufnik, Piotrowski (71 Czerski) - Wełpa (65 P. Buczyński), Komycz (73 Czarkowski) Fabisiak (67 Supleński), Omieciuch, Mitas (60 Wasiluk) - Makuch.

Pogoń II Siedlce - KS Warka 5:0 (2:0)

Wzmocnione rezerwy - m.in. grającym dyrektorem sportowym Marcinem Burkhardtem - wygrały zasłużenie, choć nie obyło się bez kontrowersji. Przy stanie 1:0 goście z Warki domagali się odgwizdania rzutu karnego. To było nic przy kolejnej sytuacji. Piłka znalazła się w bramce Pogoni II po rzucie rożnym, ale sędzia nie uznał trafienia. Główną rolę w tej sytuacji odegrała jego asystentka, która dostrzegła przekroczenie przepisów w polu karnym. Chwilę później Rafał Sobczak przestrzelił w sytuacji sam na sam po fatalnej stracie Oskara Repki. Drugi cios ze strony Eryka Więdłochy kompletnie rozbił gości z Warki.

W drugiej połowie siedlczanie dominowali, dołożyli trzy trafienia i wygrali 5:0. Mogli wyżej, ale gości dwukrotnie ratowały słupki.

W sobotę (26 września) Pogoń II zagra w Grójcu z Mazowszem.

Bramki: Więdłocha 6, 36, Marcin Kozłowski II 52, 70, Kostyk 74.

Pogoń II: Smyłek - Litwiński (46 D. Nojszewski), Rodak, Repka, Misiak (67 Bujalski) - Kostyk, Burkhardt (62 Łęczycki), Marcin Kozłowski II, Kołodziej, Więdłocha - Barciak (46 Rymek).

Mazovia Mińsk Mazowiecki - Tygrys Huta Mińska 4:0 (3:0)

- Wszyscy to wiecie, Mazovia rządzi w powiecie - mogli gromko zaśpiewać zorganizowani fani lidera IV ligi. Kibice Mazy dopingowali zza płotu, ale zadbali o ciekawą otoczkę derbów. Mecz cieszył się ogromnym zainteresowaniem. Poza obiektem zebrało się kilkuset kibiców, żądnych emocji generowanych przez spotkania o prymat w regionie.

Maza postanowiła szybko pokazać rywalom miejsce w szeregu. Już w 5 minucie Janusz Nojszewski urwał się prawą stronę i wyłożył piłkę Michałowi Bondarze. Kilka chwil później napastnik mińszczan mógł trafić po raz drugi, ale Krzysztof Ufnal stanął na wysokości zadania. Tygrys ożywił się około 30 minuty, ale Dominik Pusek nawet nie ubrudził stroju. W międzyczasie kontuzjowanego Dawida Mataka zastąpił Mateusz Janusiewicz. Maza grała swoje. W 34 minucie Wojciech Wocial przymierzył zza pola karnego. Tuż przed końcem pierwszej połowy Jakub Teodorski zewniakiem dokładnie dograł na głowę Bartosza Malesy, który zamknął połowę golem do szatni. 3:0 - rezultat na półmetku mówił wszystko.

W drugiej połowie Mazovia dołożyła jeszcze jednego gola. W 49 minucie Ufnal zatrzymał strzał Nojszewskiego, jednak do piłki dopadł Bondara i wpakował ją do pustaka. Mińszczanie gdyby musieli to wygraliby wyżej, jednak okazałe zwycięstwo 4:0 w pełni ich zadowoliło.

Maza umocniła się na pozycji lidera i pozostaje jedyną niepokonaną drużyną w stawce. W następnej kolejce (26 września o 15:00) mińszczanie podejmą Zamłynie Radom, zaś Tygrysa czeka wyjazd do Mszczonowa (26 września o 13:00).

Bramki: Bondara 5, 49, Wocial 34, Malesa 44.

Tygrys: Ufnal - Matak (22 Janusiewicz), Kornet, Piętka (46 Gromysz), Żurawski (82 Kuć) - Podgórski, Witak, Koszela, Bartoszewski (75 Wereda), Haber - Kwaczreliszwili (68 Chałabis).

Mazovia: Pusek - Krasznewśkyj, Grabek, Jędrzejczyk, Teodorski (83 Sikorski) - J. Nojszewski (68 Zatorski), Malesa (84 Budkiewicz), Słowik, Przyborowski (75 Pędowski), Wocial - Bondara (82 Krajewski).

Zamłynie Radom - Wilga Garwolin 4:2 (2:1)

Beniaminek z Radomia udowodnił swoją siłę u siebie, choć Wilga zrobiła wiele, aby pomóc rywalom w wygranej. Już w pierwszej połowie drużyna Damiana Milewskiego została zdziesiątkowana po dwóch czerwonych kartkach. W 18 minucie z boiska został wyrzucony Daniel Wasążnik, który dopuścił się faulu taktycznego. Kilka chwil przed końcem pierwszej połowy w jego ślady poszedł Filip Gac, który przesadził w dyskusji z sędzią.

Po pierwszej połowie Wilga przegrywała 1:2 (jedną z bramek zdobył były piłkarz Pogoni Siedlce, Daniel Barzyński), ale nie poddała się pomimo liczebnego osłabienia. Zamłynie trafiło na 3:1, a po chwili garwolinianie złapali kontakt. Emocje skończyły się dopiero na kwadrans przed końcem meczu, kiedy Mateusz Midzołek ustrzelił dublet.

Bramki: Barzyński 15, Midzołek 33, 74, Woźniak 65 - Alot 33, S. Papiernik 66 k.

Wilga: Wasążnik - D. Papiernik (85 Motyczyński), Gac, Piotrowski, Talar - Alot (46 Grober), Kozikowski (18 Gandarela), Sitarek (35 Gmurczyk), Piesio, S. Papiernik (75 Sadowski) - Paszkowski (75 Świder).

(KS)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%