Na tydzień przed wznowieniem zmagań w II lidze Pogoń Siedlce zmierzyła się z Legionovią Legionowo.

Podopieczni Bartosza Tarachulskiego w przekroju całego meczu nie stworzyli wielu sytuacji. Sparing z Legionovią był dosyć wyrównany, jednak zabrakło w nim najważniejszego, czyli trafień.

W 22 minucie Kamil Walków dograł do Marcina Kozłowskiego II, który nie zdołał pokonać Damiana Podleśnego. Golkiperowi Legionovii w interwencji pomógł rykoszet. Kilka chwil później Damian Mosiejko stracił piłkę w niebezpiecznej strefie, stwarzając zagrożenie bramką Pogoni. Piłkę przejął wychowanek siedleckiego klubu, Marcin Kluska i oddał ją Andrzejowi Trubesze. Napastnik o ukraińskich korzeniach przegrał pojedynek z Mikołajem Smyłkiem. W przedostatniej minucie pierwszej połowy Kozłowski II podał do Piotra Marcińca, który uderzył nad spojeniem słupka z poprzeczką.

Po przerwie aktywny był Kluska, jednak brakowało mu skuteczności. Najlepszą szansę po stronie Pogoni miał Maciej Firlej. Napastnik wypożyczony z Korony Kielce główkował w boczną siatkę po wrzutce Adama Mójty. Mecz zakończył się sprawiedliwym bezbramkowym remisem.

Dużo emocji towarzyszyło osobie Eryka Więdłochy. Skrzydłowy ostatnio grał w Legionovii, ale wkrótce ma trafić do Siedlec. Skrzydłowy zdążył już pożegnać się z kolegami z Novii. W poniedziałek ma dopiąć szczegóły umowy z Pogonią.

W niedzielę 1 marca o 12:00 Pogoń zagra w Pruszkowie ze Zniczem. To będzie pierwszy mecz "o coś" w 2020 roku.

Pogoń Siedlce - Legionovia Legionowo 0:0

Pogoń: 1. Mikołaj Smyłek (46, 12. Rafał Misztal) - 16. Karol Jaksik (71, 22. Norbert Wojtuszek), 55. Oskar Repka, 31. Bartosz Brodziński, 14. Bartłomiej Olszewski - 19. Maciej Firlej, 23. Damian Mosiejko (46, 4. Dominik Sadzawicki), 7. Piotr Marciniec (71, 99. Dominik Barciak), 20. Marcin Kozłowski II (46, 10. Bartosz Wiktoruk), 6. Adam Mójta - 9. Kamil Walków