Podlasie Sokołów Podlaski wygrało 2:1 z odwiecznym rywalem - Czarnymi Węgrów.

Sokołowianie przystąpili do meczu po bolesnej porażce w meczu na szczycie z Hutnikiem Huta Czechy. Trener Rafał Marcyniuk dokonał kilku zmian w składzie, a najważniejszą był powrót Konrada Kotowskiego między słupki.

Przez większość spotkania Podlasie prezentowało się lepiej. W 9 minucie Kacper Komycz dalekim podaniem obsłużył Piotra Osiala, który pokonał Marcina Ardeja. Węgrowianie otrząsnęli się po kwadransie przewagi sokołowian. Nad wyraz aktywny był Jakub Zygmunt, jednak jego próby strzeleckie były dalekiej od ideału. W końcówce pierwszej połowy przycisnęło Podlasie. W efekcie Przemysław Głowacz zniknął z radarów węgrowskiej obrony i ze spokojem ustalił wynik do przerwy na 2:0.

W 59 minucie Głowacz po raz drugi trafił do siatki, jednak sędzia dopatrzył się spalonego. Kibice Podlasia nie zgadzali się z decyzjami liniowego i pytali go: - Czy kuma cza-czę? Po chwili Komycz oddał uderzenie z 25 metrów. Ardej obronił z problemami. Sokołowianie nie udokumentowali przewagi, ale zdawało się, że nic im nie grozi. Trener Podlasia wprowadzał kolejnych rezerwowych, aż nadeszła 85 minuta. Czarni zdobyli bramkę kontaktową po popisowej kontrze, w której główne role odegrali Kamil Kowalczyk (podający) i Adrian Wielądek (wykańczający). W końcówce obyło się bez nerwówki, ponieważ Podlasie praktycznie nie dało powąchać piłki Czarnym.

Do końca sezonu pozostały trzy kolejki. W najbliższej Podlasie podejmie Naprzód Skórzec (1 czerwca o 16:00), natomiast Czarni zagrają w Trąbkach z wiceliderującym Hutnikiem (2 czerwca o 15:00).

26.05.19, 18:00 - Węgrów

Liga okręgowa: Czarni Węgrów - Podlasie Sokołów Podlaski 1:2 (0:2)

Bramki: Osial 9, Głowacz 40

Czarni: 1. Marcin Ardej - 13. Daniel Jaśkowiak (75, 4. Leszek Płocharczyk), 3. Paweł Żurawiński, 2. Paweł Wróbel, 7. Radosław Replin - 14. Kamil Kowalczyk, 6. Cyprian Skórka, 8. Michał Gryglas, 99. Adrian Wielądek, 11. Jakub Zygmunt (70, 21. Patryk Kąkol) - 10. Dżamal Hawari

Podlasie: 1. Konrad Kotowski - 18. Łukasz Buczyński, 5. Karol Przybyszewski, 17. Kamil Horowicz, 6. Daniel Klimczuk (84, 20. Mateusz Wierzbicki) - 8. Piotr Osial (71, 4. Paweł Piotrowski), 9. Hubert Fabisiak, 16. Kacper Komycz (84, 13. Dawid Kobus), 7. Łukasz Supleński (77, 2. Piotr Goś), 11. Paweł Buczyński - 10. Przemysław Głowacz

Żółte kartki: Kamil Kowalczyk 13, Cyprian Skórka 90+1 - Łukasz Buczyński 80, Paweł Piotrowski 90+1