KPS Siedlce wygrał 3:0 z Buskowianką Kielce. To duży krok w kierunku play-offów.
Wynik może być nieco mylący, ponieważ KPS nie zaliczył łatwej przeprawy po trzy punkty. Podopieczni Witolda Chwastyniaka w każdym z trzech setów byli nieznacznie lepsi od rywali ze stolicy województwa świętokrzyskiego.
W pierwszej partii KPS bawił się z Buskowianką w kotka i myszkę. Siedlczanie uciekali, ale za każdym razem rywale byli w stanie odrobić straty. Dopiero w końcówce kielczanom zabrakło czasu na dogonienie gospodarzy. Bohaterem drugiego seta okazał się doświadczony Marcin Iglewski. Atakujący pojawił się w trudnym momencie i poprowadził KPS do zwycięstwa.
Buskowianka miała przewagę przez niemal cały trzeci set. Kielczanie musieli grać na pełnych obrotach, ponieważ groziło im zakończenie rywalizacji równoznaczne z brakiem punktów. Końcówka ponownie należała do siedlczan, którzy zgarnęli bezcenne trzy oczka.
KPS wskoczył do ósemki, ale dziewiąty MCKiS Jaworzno ma dwa mecze rozegrane mniej. W tym jeden - zdaje się kluczowy - z siedlczanami.
W czwartek 7 lutego o 17:30 KPS zagra w Bielsku-Białej z BBTS. Transmisję ze spotkania przeprowadzi Polsat Sport.
KPS Siedlce - Buskowianka Kielce 3:0 (25:22, 25:23, 25:22)
KPS: Antosik, Dobosz, Gałązka, Kowalczyk, Łaba, Sterna i Januszewski (libero) oraz Abramowicz, Gibek, Iglewski, Wiczkowski
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu zyciesiedleckie.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz