Zamknij

Gonili, gonili, ale nie dogonili

KS 20:30, 12.01.2019 Aktualizacja: 20:42, 12.01.2019
Skomentuj

Osłabiony kadrowo KPS Siedlce przegrał 2:3 z Norwidem Częstochowa.

Podopieczni Witolda Chwastyniaka przystąpili do meczu osłabieni brakiem kontuzjowanych Daniela Grzymały i Patryka Łaby. Powrót atakującego i przyjmującego jest spodziewany za około miesiąc. To duża strata dla KPS, tym bardziej, że na wspomnianych pozycjach pole manewru zostało ograniczone do minimum.

Norwid przyjechał do Siedlec z dwoma starymi znajomymi. Kapitanem częstochowskiej ekipy był Bartosz Zrajkowski, który w barwach KPS świętował medal I ligi. Drugim ekssiedlczaninem był atakujący Arkadiusz Żakieta. Co ciekawe, był on latem bliski powrotu do Siedlec, jednak transfer wysypał się na ostatniej prostej. W pierwszych dwóch setach Zrajkowski i spółki mieli powody do zadowolenia. Norwid miał przewagę w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła i wygrał - odpowiednio do 16 i 19.

W trzeciej partii KPS grał o życie. To było widać od pierwszej do ostatniej piłki. Siedlczanie zasłużenie wygrali do 19 i na nowo uwierzyli w możliwość zainkasowania punktów. Czwarty set był niezwykle zacięty. W jego końcówce o sukcesie decydowały detale. KPS zachował zimną krew i doprowadził do tie-breaka. Niestety, w ostatniej partii lepszy był Norwid.

W środę 16 stycznia o 18:00 KPS podejmie Gwardię Wrocław.

 

KPS Siedlce - Norwid Częstochowa 2:3 (16:25, 19:25, 25:19, 26:24, 10:15)

KPS: Antosik, Dobosz, Gałązka, Gibek, Kowalczyk, Sterna i Januszewski (libero) oraz Abramowicz, Oroń, Wiczkowski

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%