Zamknij

Pogoń nadal bez zwycięstwa. Bez bramek z Góralami

16:55, 15.04.2018 KS Aktualizacja: 20:29, 15.04.2018
Skomentuj

Pogoń Siedlce zremisowała 0:0 z Podbeskidziem Bielsko-Biała.

Dla podopiecznych Dariusza Banasika był to trzeci mecz w przeciągu kilku dni. Siedlczanie najpierw wygrali 2:0 ze Stomilem w Ostródzie, a następnie przegrali 1:3 w Głogowie z Chrobrym. Trener Pogoni dokonał pięciu zmian w jedenastce. Do najgłośniejszej roszady doszło między słupkami. Dotychczasowego pewniaka Rafała Misztala zastąpił Przemysław Frąckowiak. Ponadto do jedenastki wskoczyli Michał Bajdur, Dawid Polkowski, Damian Świerblewski oraz Mateusz Żytko.

W pierwszym kwadransie spotkania optyczną przewagę posiadali goście. Pogoniści mądrze ustawiali się w obronie i nie pozwolili Góralom na przesadnie dużo. Jedynym celnym strzałem w tym fragmencie był autorstwa Łukasza Sierpiny, który z dystansu powędrował wprost we Frąckowiaka. W 16 minucie Piotr Mroziński dopuścił się faulu taktycznego na rywalu, który poskutkował żółtym kartonikiem. Defensywny pomocnik został ukarany po raz czwarty w sezonie i wykluczył się na mecz z Ruchem. W 17 minucie Miłosz Kozak uderzył niecelnie z rzutu wolnego. Pięć minut później ten sam zawodnik przedzierał się środkiem boiska, jednak został zatrzymany przez Macieja Wichtowskiego. W 24 minucie Góral mieli 100-procentową okazję. Sierpina zagrał z lewej flanki do Damiana Chmiela, a ten przestrzelił z dosłownie dwóch metrów. W 33 minucie Kozak pokusił się o uderzenie sprzed pola karnego. Piłka wylądowała na poprzeczce. Końcówka pierwszej połowy nie obfitowała w tak groźne sytuacje.

W przerwie Dominik Kun zastąpił Świerblewskiego. Skrzydłowy w pierwszych akcjach drugiej połowy rozruszał ofensywę miejscowych. W 58 minucie jeden z defensorów Podbeskidzia zagrał ręką we własnej szesnastce, jednak gwizdek sędziego milczał jak zaklęty. Dziesięć minut później doszło do wymiana piłki Tomasiewicza z Mrozińskim. Ten drugi uderzył celnie, ale Rafał Leszczyński był na posterunku. Na odpowiedź gości nie trzeba było długo czekać. W 69 minucie Paweł Tomczyk stanął oko w oko z Frąckowiakiem, ale górą był siedlecki golkiper. Na dziesięć minut przed końcem na strzał z dystansu zdecydował się Polkowski. Młodzieżowcowi zabrakło jednak precyzji. Chwilę później szczęścia szukał Grzegorz Tomasiewicz, jednak Leszczyński na raty chwycił piłkę. Mecz zakończył się bezbramkowym remisem.

W piątek 20 kwietnia Pogoń zagra w Chorzowie z Ruchem. Mecz rozpocznie się o 18:00.

 

Pogoń Siedlce – Podbeskidzie Bielsko-Biała 0:0

Pogoń: 1. Przemysław Frąckowiak – 2. Ziggy Gordon, 19. Maciej Wichtowski, 14. Mateusz Żytko, 4. Jarosław Ratajczak – 24. Damian Świerblewski (46, 29. Dominik Kun), 23. Piotr Mroziński, 35. Dawid Polkowski (87, 25. Arkadiusz Czarnecki), 10. Grzegorz Tomasiewicz, 11. Michał Bajdur (77, 41. Przemysław Płacheta) – 9. Dariusz Zjawiński

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(3)

KibicKibic

4 0

Ciemności , ciemności widzę nad tą naszą Pogonią, jakieś choróbsko weszło właśnie w fazę przewlekłą.
W 45 minucie straciłem wiarę w skuteczność terapii obecnego lekarza Banasika o zarządzanie nie wspomnę.
I tylko dzisiaj jakiś cud nas uratował od wysokiej przegranej np. 6-0 20:45, 15.04.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

DramatDramat

2 0

Gdyby dziś zamiast Podbeskidzia (spadkowicza z Ekstraklasy!!!!) grała drużyna z powiatu siedleckiego , jakaś Tęcza Korczew też by z Pogonią zremisowała!!!
Podania niecelne, kopanina, brak pomysły na grę.
Snajper Zjawiński kontakt z piłką przez cały mecz miał góra 10 razy i z tego część to kompromitujące straty.
21:38, 15.04.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

DiagnozaDiagnoza

1 0

Jest źle a najgorsze to że na koniec sezonu nie będzie Tarachulskiego który umiał Pogoń wyciągnąć z trudnej sytuacji 21:41, 15.04.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%