Firma uruchomiła właśnie nową, 9-metrową linię cynkowniczą. Podniesie ona moce produkcyjne Mostostalu do 8 tys. ton konstrukcji stalowych miesięcznie. Już zatrudniono ok. dodatkowych 50 osób, wkrótce ta liczba się podwoi.
O szczegółach na konferencji prasowej w Mostostalu Siedlce 5 kwietnia opowiadali: prezes Andrzej Hojna, wiceprezes Krzysztof Kołodziejczyk, dyrektor ds. produkcji Bogusław Lipiński i dyrektor ds. handlowych Tomasz Borzęcki.
Cynkowanie ogniowe to metoda ochrony antykorozyjnej konstrukcji i wyrobów stalowych, która umożliwia ich wieloletnie użytkowanie bez konieczności naprawy powłoki ochronnej.
W Mostostalu działały od 1978 r. lat dwie linie technologiczne do cynkowania ogniowego o długości 13 i 7 metrów. Obie przeszły niedawno modernizację: większa w 2014, a mniejsza w 2017 roku. Remonty są konieczne, bo do utrzymania cynku w stanie ciekłym konieczna jest temperatura 450 st. Celsjusza. A to sprawia, że czas użytkowania wanny do cynkowania wynosi ok. 5 lat. Przy pracach modernizacyjnych i najnowszej inwestycji pomagali pracownicy włoskiej firmy Gimeco.
Od kwietnia w siedleckim zakładzie działa trzecia, 9-metrowa linia cynkownicza. Łącznie spółka zainwestowała w nią ok. 10 mln zł. Do jej obsługi zatrudni ok. 100 dodatkowych pracowników.
Obecnie Mostostal może zabezpieczać przed korozją nawet 8 tys. ton konstrukcji stalowych miesięcznie. W siedleckim zakładzie cynkowane są stalowe konstrukcje budowlane dla przemysłu, handlu, energetyki, rolnictwa, wyroby ślusarskie, elementy infrastruktury drogowej, elementy przyczep i pojazdów samochodowych. Dotychczas Mostostal miał 11-procentowy udziału w polskim rynku tego typu usług. Władze firmy liczą, że dzięki inwestycji zwiększy się on do 14 proc.
Z usług Mostostalu Siedlce korzystają inne spółki grupy Polimex-Mostostal, ale 2/3 zleceń pochodzi od klientów zewnętrznych. Najwięksi to Lotos, elektrownia Turów i elektrociepłownia na Żeraniu. Klienci skorzystać mogą oni z usługi „cynkowanie na poczekaniu” - cały proces realizowany jest w ciągu kilku godzin kilku godzin. Przez siedlecką ocynkownię przeszły m.in. elementy dla rafinerii Lotosu i elektrowni Turów, a w kolejce czekają już konstrukcje dla elektrociepłowni na warszawskim Żeraniu.
1 0
Super. Każda taka informacja cieszy