Znamy wyniki przeprowadzonej 3 listopada sekcji zwłok 42-letniego mężczyzny z Żaboklik. Znaleziono je tydzień temu w studzience z nieczystościami.
Przypomnijmy: 27 października w studzience z nieczystościami w Żaboklikach niedaleko Siedlec odnaleziono ciało mężczyzny. Jak się okazało, był to 42-letni mieszkaniec powiatu siedleckiego, który wykonywał prace ogrodowe na jednej z posesji. Wstępne ustalenia wskazywały, że mógł nachylić się nad studzienką, aby zajrzeć do środka, i użyć telefonu jako latarki. Studzienka była pełna nieczystości, a utrata równowagi najprawdopodobniej doprowadziła do wypadku. Jak informowała wtedy Katarzyna Wąsak z Prokuratury Rejonowej w Siedlcach, zgłoszenie o zdarzeniu przekazał właściciel posesji. Na miejsce przybyli strażacy, policja oraz prokurator. Ciało mężczyzny było skierowane głową w dół, a w jego dłoni wciąż znajdował się telefon komórkowy. Studzienka znajdowała się w znacznej odległości od budynku mieszkalnego, w miejscu rzadko odwiedzanym przez domowników, dlatego nikt wcześniej nie zauważył tragedii. Lekarz stwierdził zgon na miejscu, a ciało nosiło zmiany wskazujące, że mogło dojść do zdarzenia kilka dni wcześniej.
Dziś prokurator Węsak poinformowała o postępach w śledztwie, mającym na celu pełne odtworzenie przebiegu tragedii oraz wykluczenie jakichkolwiek nieprawidłowości w zakresie bezpieczeństwa. - W wyniku przeprowadzonej przez biegłego sekcji zwłok potwierdziły się nasze wcześniejsze ustalenia, że do śmierci nie przyczyniły się osoby trzecie. Z opinii biegłego wynika, że przyczyną zgonu było utonięcie - dodaje.

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu zyciesiedleckie.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz