W jednym z mieszkań na terenie Mińska Mazowieckiego doszło do tragicznego zdarzenia. W niedzielę rano, 8 czerwca, służby otrzymały zgłoszenie o pobiciu mężczyzny. Na miejscu policjanci zastali 46-latka bez oznak życia. Mimo natychmiastowej reanimacji, jego życia nie udało się uratować.
W sprawie zatrzymany został 43-letni Mariusz W. – jak się później okazało, to on zadał śmiertelne ciosy drewnianą kantówką. Narzędzie, które zabezpieczono na miejscu zdarzenia, miało z jednej strony wystający, ostry element śruby i nosiło ślady brunatnej substancji.
Śledztwo: wspólne picie, kłótnia i brutalna przemoc
Z ustaleń śledczych wynika, że w nocy z 7 na 8 czerwca ofiara – Mariusz K. – spożywała alkohol w towarzystwie swojej konkubiny oraz 43-letniego Mariusza W. W pewnym momencie między mężczyznami doszło do kłótni, która szybko przerodziła się w przemoc.
Jak informuje Krystyna Gołąbek, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Siedlcach:
– W trakcie zdarzenia Mariusz W., używając drewnianej kantówki, zadał Mariuszowi K. kilka ciosów w głowę. Po wszystkim pokrzywdzony położył się na wersalce. Rano jego konkubina zauważyła, że nie daje oznak życia i wezwała służby.
Podczas oględzin stwierdzono u ofiary liczne obrażenia głowy, w tym złamanie kości czaszki w okolicy skroniowej. W pomieszczeniu zabezpieczono kantówkę z ostrym elementem, który mógł znacząco przyczynić się do rozległych uszkodzeń.
Zarzut zabójstwa i areszt
Podejrzany został zatrzymany jeszcze tego samego dnia. 43-latek przyznał się do zarzucanego mu czynu, ale – jak sam twierdzi – nie pamięta dokładnie przebiegu zdarzenia.
Prokuratura przedstawiła mu zarzut zabójstwa. Jak podano w oficjalnym komunikacie:
– Czyn ten polegał na kilkukrotnym uderzeniu pokrzywdzonego w głowę narzędziem tępokrawędzistym, co skutkowało powstaniem ciężkich obrażeń i zgonem Mariusza K.
Na wniosek prokuratora Sąd Rejonowy w Mińsku Mazowieckim zastosował wobec Mariusza W. środek zapobiegawczy w postaci trzymiesięcznego tymczasowego aresztu.
Zgodnie z obowiązującym prawem, za zabójstwo grozi kara od 10 lat pozbawienia wolności, kara 25 lat więzienia lub dożywotnie pozbawienie wolności.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz